Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lat od dyka", znaleziono 11

Bo polityka to taka tyka, którą dureń, gdy chce pokazać, że jest mądry, w oczy ludziom wtyka.
- Ja nie daję Ci wyboru, Alison. Ja mówię, jak będzie. Każdy czyn pociąga za sobą konsekwencje.
,,Ludzie w złym stanie psychicznym robią głupie rzeczy''
Decyzja zapadła, a zegar tyka. Tik tak, tik tak. Wkrótce ktoś straci życie. I już wiem kto.
,,Czas płynie za wolno dla tych, co czekają, za szybko dla tych, którzy się boją, za długo dla tych, którzy cierpią, za krótko dla tych, którzy się bawią, ale dla zakochanych czas jest wiecznością’’.
Henry van Dyke
W Krainie Pamięci istnieje tylko Dziś.
W Królestwie Niegdyś zegar tyka, ale wskazówki nigdy się nie przesuwają.
Istnieją Nieodkryte Drzwi,
(O zaginione)
a wspomnienie jest tym, co je otwiera.
Tam, gdzie inni ludzie mają poczucie humoru, u Dyra zionie wielka, czarna dziura. Nic, bracie...zero...nul! Widziałeś, jak on się uśmiecha? Na twarzy pojawia mu się taki bolesny skurcz, jakby go prąd kopnął. Biedny facet.
- Jak było u Dyra?- zapytał Eryk.
- A jak mogło być?- Mikołaj machnął ręką z rezygnacją.
-Myślisz, że mu się charakter od wczoraj zmienił na lepsze? Facet się minął z powołaniem. Jakieś trzysta lat temu zostałby pewnie Wielkim Inkwizytorem. Jak z nim rozmawiam, to mam wrażenie, że najchętniej widziałby mnie zakutego w dyby.
Uśpione namiętności trzeba rozbudzić w sobie na nowo. Bo dopóki serce bije i zegar cichutko tyka, dopóty nadzieja wciąż żywa. Podążaj za nią, a odnajdziesz szczęście bez powodu. Po prostu sięgnij po szczęście. Ono jest na wyciągnięcie ręki. Jedyne, co musisz zrobić, to uwierzyć.
Autorzy niby-naukowych bajek dostarczają publiczności tego, czego ona pragnie: truizmów, obiegowych prawd, stereotypów, dostatecznie przebranych, udziwacznionych, aby odbiorca mógł jednocześnie pogrążyć się w bezpiecznym zdziwieniu i pozostać nie wytrąconym ze swojej życiowej filozofii. Jeśli istnieje w kulturze postęp, to pojęciowy przede wszystkim, a tego literatura, zwłaszcza fantastyczna, nie tyka.
Ostatnio dowiedziałem się, że to zawsze wygląda w podobny sposób: po każdym incydencie, po każdym akcie przemocy następuje czas oczekiwania. Pierwsze dni nie są takie straszne, bo żyje się ze świadomością, że do następnego kryzysu ma się jeszcze czas. Z każdą mijającą godziną dociera jednak do nas, że zegar tyka nieubłaganie, a jego wskazówki tylko odmierzają czas do kolejnych katuszy. Teraz również czułem coraz większe napięcie, coraz mocniejszy lęk, umierając, usychając od środka. Godzina za godziną i dzień po dniu.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl