Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lecz danila", znaleziono 198

- Zapamiętaj, że kobiet nigdy się nie krzywdzi, nie bije, nie okrada. A ty jeszcze trafiłeś na dziewczynę jakiegoś zbira z faveli. Kobiety należy szanować. A jeśli któraś potrzebuje pomocy, należy ją jak najszybciej wesprzeć. To jest święta reguła, która obowiązuje pod tym dachem, póki jesteś zdany na moją łaskę.
-Zapamiętaj sobie raz na zawsze: kobiet i dzieci nigdy się nie krzywdzi, rozumiesz?
Gospodarz od razu wyczuł, że ma do czynienia z człowiekiem infantylnym, z zaniżonym poczuciu własnej wartości, czy nawet upośledzonym - osobą, którą z łatwością można manipulować.
Przypomina mi się pewne popularne powiedzenie, które u mnie działa zupełnie na odwrót. Po burzy nie wstaje słońce. U mnie po krótkotrwałym słońcu nastaje burza.
Sao Paulo. Nowy Jork Ameryki Południowej. Jednak z zupełnie inną charyzmą. Miasto, które nigdy nie śpi. Betonowa dżungla, pełna sprzeczności.
Momentalnie do głowy przychodzi mi postać zjawy, która ujrzałam w sypialni tuż przed stratą rodziców. Ona również stałą nieruchomo, wpatrując się w jedno miejsce.
Ten rejon nigdy nie kładł się spać. Ucinał jedynie krótką drzemkę na kilka godzin przed świtem, by znów odżyć w najlepsze po siódmej rano.
Kobiety nosiły siatki, mężczyźni teczki, a dzieci worki z kapciami, którymi okładały się po głowach. Te dzieci szły do szkoły. Ba mówiła, że ja też będę uczniem.
Wszystko zaczęło się od tego, że upadłem na głowę.
Niezbyt chętnie bawiłem się żołnierzami, ale to właśnie żołnierzy dostawałem najwięcej.
Mamy właściwie nie pamiętałem. Nie widywałem jej często, bo była chora.
Fakt, że samodzielnie nauczyłem się czytać, nie wywołał u moich dziadków podziwu, jakiego się spodziewałem.
Plac za oknem przemówił do mnie, gdy tylko zacząłem rozszyfrowywać napisy na wielkim budynku naprzeciwko.
Ludzie na tych starych fotografiach wyglądali podobnie jak Dziadek na spacerze. Zastanawiałem się, czy Tarzan się tarzał.
Byli tam chłopiec i dziewczynka, którzy cały czas ze sobą rozmawiali - nazywali się Jacek i Agatka i stali się moimi przyjaciółmi. Byli też Balbinka i kurczak Ptyś, który się z nią przekomarzał, ale wolałem dzieci.
Muka! Była! Nie było! A właśnie że była!
Już dawno powinnam przywyknąć, że musi minąć ze sto lat, zanim ludzie przestaną oceniać innych przez pryzmat pracy i pieniędzy. Bardzo bym chciała dożyć czasów, w których nie będzie się patrzeć na freelancerów spod byka. Kiedy nawet celebrytki będą mogły liczyć na odrobinę szacunku. Ludzie im zazdroszczą, ale nie mają odwagi naśladować.
Dla­cze­go w po­go­ni za szczę­ściem je­ste­śmy tak ślepi i głusi? Nie do­strze­ga­jąc pięk­na ulot­nych chwil, nie chwy­ta­jąc się ra­do­ści bie­żą­ce­go dnia, prze­bie­ga­my obok nich w go­ni­twie za nie­uchwyt­nym. Igno­ru­jąc tu i teraz, wciąż wy­glą­da­my przy­szło­ści i brnie­my ku niej, nie roz­glą­da­jąc się na boki.
Pro­szę, niech pan nie myśli o ju­trze – po­wie­dział cicho, ob­li­zu­jąc wargi. – Bo czło­wiek myśli o ju­trze, a dzi­siaj prze­pły­wa mu przez palce. Robi rze­czy, któ­rych nie chce robić, bo sądzi, że ina­czej nie można.
– Co teraz zrobisz? [...] – Dowiem się, kto ukradł Arabię Saudyjską. – A potem? [...] – Ukradnę ją z powrotem
Jeśli wierzyć Wisławie Szymborskiej, jestem jeden na dwa tysiące: tak wygląda zaproponowana przez nią statystyczna interpretacja słowa "niektórzy" z wiersza Niektórzy lubią poezję... Tak na prawdę dobry wiersz może być o czymkolwiek. Również o liczbach.
Liczby, jeżeli je dobrze zrozumieć, czynią nas lepszymi ludźmi.
Ludzie nieustannie poszukują znaczenia, jego brak jest obrazą dla umysłu, zaś rozwiązanie - niezależnie od skali problemu - staje się wcieleniem piękna.
Życie konia musi być takie proste, myślała w takich momentach. Proste życie pełne małych przyjemności, radości czerpanej ze zwyczajnych rzeczy. Dlaczego ludzie byli na to zbyt skomplikowani?
Chodzi o to, że świat, w którym żyjemy, ma trzy wymiary przestrzenne doświadczane przez ludzi.
- W takim razie to zupełnie bez sensu - skwitowała.
- Bez sensu? Co takiego jest bez sensu?
- Nazwa tej ulicy, rzecz jasna. Dlaczego ulica, która jest zbyt mała, żeby nanieść ją na ten głupi plan, nosi taką wielką nazwę?
Arletta przygryzła dolną wargę.
- A jak coś ci się stanie?
- To samo pytanie mógłbym zadać wam.
- My będziemy we dwie.
- A ja będę mieć ze sobą mapę.
Luke White i Victoria Regan byli dla siebie stworzeni i tylko oni stali sobie na przeszkodzie do własnego szczęścia
'Jakieś takie postromantyczne banialuki. Kiedy miłość stała się tańsza od marlboro, nikt już się dla niej nie tnie. Może za wyjątkiem licealistów. Ci jednak wolą się, dla poratowania samooceny i uciesze gawiedzi, powypinać na skype. O czym donoszą pewne socjologiczne badania. Jakaś taka - zatem - mocno przeidealizowana koncepcja osoby. Niczym przesocjalizowana - znowu 'prze' - koncepcja podmiotu u E. Goffmana. Oczywiście, złapią się na tę 'prze' i licealiści z niedoborem magnezu, i studenci pierwszych lat, co to Wawę i Krk traktują na podobieństwo platoników - niczym miejsce rozgrywania się miłosnej idylli; po 'mitomańsku' - jednak zwłaszcza wtedy retrospektywa okaże się fatalna. Dawni fani, po latach, będą się z niesmakiem otrzepywać od niegdysiejszej apoteozy. I po czasie pozostanie tylko niesmak. Próżny dar, daremny trud - tylko łapy od klaskania jeszcze bolą'
Przyszłe pola moich dociekań rozłożą się po stronie fenomenologią inspirowanej filozofii moralnej i społecznej, tych ostatnich, których problemy będę usiłował przy pomocy fenomenologii analizować-i socjologii, którą pragnę ochrzcić mianem filozoficznej. Mam świadomość neologizmu. Boudon jako pratognista dwu z zamieszczonych tu tekstów to postać dobrana nieprzypadkowo. Boudon ucieleśnia etos francuskiego socjologa-filozofa, intelektualisty z poważnym przygotowaniem filozoficznym. Tego ostatniego brakuje, niestety-przychylam się do stanowiska Michała Chmary-większości polskich socjologów. Ci poruszają się ciągle w micie Durkheimowskim, niezależnie od tego, jak bardzo by się od niego odżegnywali. Mit socjologii jako nauki jest niezależnie od autodopowiedzeń refleksem właśnie tej Durkheimowskiej formacji intelektualnej, prześwitem neopozytywizmu, choćby dobudowanym do socjologii weberowskiej.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl