Plac Leńskiego

Daniel Wyszogrodzki
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 13 ocen kanapowiczów
Plac Leńskiego
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 13 ocen kanapowiczów

Opis

Danka – ucznia praskiej podstawówki, bystrego, ciekawego świata półsierotę – kształtują przedwojenne wspomnienia dziadków i bieżące fascynacje wszystkim, co zakazane. Na przemian: partyzanci i hipisi, patriotyzm i onanizm, wczesne lektury i odkrycia muzyczne, ciągły stan zagrożenia ze strony wrogich gitowców i niestrudzone poszukiwanie dorosłości pod sukienkami koleżanek. To wszystko miesza się w barwnej opowieści wypełnionej realistycznym językiem i galerią postaci: kumpli bohatera, koleżanek z wakacji, ojca lekarza, nauczycieli, księdza, a nawet tajemniczego proroka. Wielką nieobecną pozostaje matka.

W tej autobiograficznej powieści inicjacyjnej monumentalna, socrealistyczna przestrzeń warszawskiej Nowej Pragi staje się centrum świata, mapą, którą młody bohater stale poszerza w przestrzeni i w czasie. Ożywa park Praski i zoo, Stare i Nowe Miasto oraz stołeczne mosty, którymi przebiegały trasy szczenięcych wypraw pieszych i rowerowych. Jest bazar Różyckiego, są kultowe kina i saturator.

Książka jest szczera do bólu. Roi się w niej od fantazji nie tylko seksualnych, bywa histerycznie śmieszna, bywa wzruszająca. A jednak nie jest to książka o PRL jakich wiele. To opowieść o dorastaniu w czasach PRL – w świecie pełnym absurdów i ograniczeń, który dla dziecka i tak pozostaje fascynujący.
Data wydania: 2021-07-21
ISBN: 978-83-66863-30-9, 9788366863309
Wydawnictwo: Marginesy
Kategoria: Powieść polska
Stron: 560
dodana przez: mewaczyta

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Warszawa i Danek.

9.10.2021

Dosyć długo czekałam na tę książkę, wybrałam ją sobie z portalu Czytam Pierwszy, jednak nie mogąc się jej doczekać zaczęłam czytać na Legimi. Od pierwszych kartek niesamowicie mnie wciągnęła, a już pierwsze zdanie Prologu: "Wszystko zaczęło się od tego, że upadłem na głowę", mówi samo za siebie, że czekają nas niesamowite przeżycia. Daniel Wyszo... Recenzja książki Plac Leńskiego

@maciejek7@maciejek7 × 19

Połowa serca Warszawy

7.08.2021

Rozpoczynając lekturę zwykle zerkam na spis treści. Tak było i w tym przypadku, dzięki czemu odkryłam, że w najnowszej autobiograficznej książce, Daniel Wyszogrodzki opisał pierwsze lata swojego życia - od narodzin do końca podstawówki. W tamtej chwili uznałam, iż istnieje szanse na kontynuację, drugą część przygód Daniela, bo w czasach licealnych... Recenzja książki Plac Leńskiego

@bookovsky2020@bookovsky2020 × 13

Spotkajmy się na Placu Leńskiego

23.08.2021

Czasem warto się zatrzymać i spojrzeć w swoją przeszłość. Zastanowić się chwilę, może nawet ubrać refleksję w słowa. Ale czy każdy to potrafi? Nie sądzę, ale Daniel Wyszogrodzki z pewnością jest jedną z takich osób. Warszawski plac stanowi dla naszego bohatera centrum wszechświata. Właśnie tam zaczyna się jego opowieść, a potem krąży wokół tego... Recenzja książki Plac Leńskiego

Niezapomniany duch minionej epoki PRL-u - "Plac Leńskiego" Daniel Wyszogrodzki

8.02.2022

"Plac Leńskiego" Daniel Wyszogrodzki Danek od śmierci matki wychowywany jest przez dziadków. Ojciec ze względu na wykonywany zawód nie poświęca synowi zbyt dużo czasu. Chłopiec uczy się funkcjonować w warszawskim społeczeństwie, poznaje przyjaciół i rozpoczyna burzliwe życie szkolne... "Plac Leńskiego" jest powieścią autobiograficzną, choć począt... Recenzja książki Plac Leńskiego

@sarzynskikacper@sarzynskikacper × 3

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Betsy59
2021-08-19
8 /10
Przeczytane Posiadam 2021

To było jak podróż w czasie. Autor jest moim równolatkiem i za jego sprawą przeniosłam się do lat swego dzieciństwa i młodości odtworzonych dokładniej, niż ja je pamiętałam. Ta sama muzyka, filmy, książki. Warszawa lat 60- tych i 70- tych. Gitowska grypsera, którą każdy z mojego pokolenia musiał znać, bo wszędzie byli gici. Zabawa w grę półsłówek, te same dowcipy, fascynacja hipisami i niedostępnym Zachodem. Nawet wakacje w tych samych miejscach… Nagrywanie z radia zachodnich utworów na magnetofon szpulowy. Pamiętam te słowa spikera: „kanał lewy, kanał prawy”, aby dostroić radio do piracenia. Miłość do miejsca swojego dzieciństwa, chociaż u mnie byłby to inny plac warszawski, ale to bez znaczenia. Spacery, jazda rowerem po okolicy, ileż to kilometrów! Dojrzewanie, pierwsze doświadczenia seksualne, pierwsze miłości. Każdy pewnie mógłby by o tym napisać książkę, ale nie każdy potrafiłby TAK to zrobić.

Daniel Wyszogrodzki ma wielką wrażliwość i talent literacki. „Plac Leńskiego” czyta się jednym tchem. Humor jest przemieszany z dramatyzmem, anegdoty z bolesnymi rozważaniami niekochanego dziecka. Rewelacyjna powieść. Na dodatek nie znalazłam w niej ani jednego błędu stylistycznego, nawet żadnej literówki! Rzecz niespotykana wostatnio niedbale wydawanych książkach. Czytałam z prawdziwą przyjemnością. Polecam każdemu, nie tylko pokoleniu 60 plus.

× 20 | Komentarze (2) | link |
@maciejek7
2021-10-09
9 /10
Przeczytane Legimi konkurs literatura piękna Posiadam

Niesamowita opowieść chłopca Danka z Warszawą i PRL-em w tle. Czyta się jak bajkę, jest to dla mnie taka podróż do wspomnień. Polecam

× 11 | link |
@daka_portal
2021-08-03
9 /10
Przeczytane

To nie musiał być Plac Leńskiego. U mnie na przykład to był Plac Wilsona. Nie ma to znaczenia, bo przyjemność czytania tkwi nie w opisywanej okolicy tylko w czarodziejskim, pełnym lekkości oraz czułości przeniesieniu się do czasów dzieciństwa i wczesnej młodości. Czasów smarkatych, pełnych odkryć, codziennych zdziwień, problemów ogromnych i malutkich. Oczywiście, jeśli ktoś spędzał dzieciństwo w mieście, a nie na wsi, ta powieść automatycznie może być mu bliższa. Bo łatwiejsze i szybsze będą odniesienia. Czytając, miałam przed oczami sceny z moich codziennych wędrówek po Żoliborzu, gdzie spędzałam podobne lata co autor. I cudowne były te konstatacje, że pomimo różnicy płci, może trochę wieku, wspomnienia są takie równoległe, zapamiętane sytuacje tak bardzo podobne. Coś pięknego. Można powiedzieć, że zanurzyłam się w tej powieści po uszy. Codziennie tęskniłam, by do niej wrócić, gdy już obowiązki pozwolą. Przez tę powieść się płynie i nie chce się wyjść na brzeg.

Nie jest to stricte autobiografia, raczej powieść introspekcyjna, ale powiem szczerze, nie jest ważne to zaszufladkowanie. Nawet jeśli część opisanych sytuacji nigdy się nie wydarzyła, to przecież mogła! I to jak mogła. Odnajdowałam się w prawie każdym wspomnieniu. Gitowcy, szkoła i jej rytuały, codzienne dziecięce strachy, zabawy i zachwyty, kłopoty ze zrozumieniem świata dorosłych, pierwsze erotyczne odkrycia. Wszechogarniające przekonanie, że coś wielkiego, pięknego czai się tuż za rogiem, ...

× 10 | Komentarze (1) | link |
@wfotelu
2023-05-03
9 /10
Przeczytane

Kawał rewelacyjnej książki! Inteligentna, szczera, zabawa i niezwykle wciągająca opowieść o dorastaniu na warszawskiej Pradze w czasach PRL-u.

× 1 | link |
@spirit
2021-12-03
8 /10
Przeczytane

Ech... to była świetna podróż w czasie i aż trudno wrócić do rzeczywistości...

W zasadzie samo to powyższe zdanie mogłoby wystarczyć.
Nie byłoby potrzeby dodawać już niczego więcej by odzwierciedlić całą magię "Placu Leńskiego"

Wypadałoby mi też wspomnieć, że sam egzemplarz recenzencki przyszedł do mnie dzień przed premierą, jak świeżutka i cieplutka bułeczka z dodatkową wisienką czyli w towarzystwie wypasionej bryki wprost z czasów PRL-owskich i równie oryginalnym opakowaniu.
Niby to szczegóły i dodatkowe bajery, ale przecież nie od dziś wiadomo że diabeł tkwi w szczegółach ;)

Treść książki pochłonęłam szybciej niż Ciasteczkowy Potwór miskę ulubionych smakołyków i co najważniejsze nie czuję żadnej zgagi czy przejedzenia, a wręcz przeciwnie jedynie niedosyt i z chęcią poprosiłabym o dokładkę w formie podwojenia tych 556 stron...

Historia Danka jest nieziemsko wciągająca choć zarazem zwyczajna jak wiele naszych codziennych historii z dzieciństwa , ale też moją słabością jest czytanie o życiowych sprawach i przygodach z punktu widzenia dzieci. Zawsze doszukiwałam się w tym większej szczerości i naiwnej autentyczności pomijając już fakt, że podziwiam autorów, którzy potrafią na nowo odkryć w sobie ukryte dziecko, wejść w jego skórę raz jeszcze i przypomnieć sobie stare dzieje zdmuchując pyłki kurzu na półce przeszłości...

Zdarza się, że czasami po latach coś kompromitującego może okazać się czymś zabawnym, coś smutnego cz...

| link |
@sarzynskikacper
@sarzynskikacper
2022-02-06
7 /10
Przeczytane
MO
@Moniskape
2022-02-05
7 /10
Przeczytane
@Beata_
2021-09-28
8 /10
Przeczytane
@dominika.nawidelcu
2021-08-23
9 /10
MA
@Maja77
2021-09-12
8 /10
Przeczytane
@Evita
2023-10-19
8 /10
Przeczytane Z biblioteki 2023
@bookovsky2020
@bookovsky2020
2021-08-07
8 /10
@Morella
2021-08-05
10 /10
Przeczytane Ulubione Posiadam Egzemplarze recenzenckie Domowa biblioteczka

Cytaty z książki

Kobiety nosiły siatki, mężczyźni teczki, a dzieci worki z kapciami, którymi okładały się po głowach. Te dzieci szły do szkoły. Ba mówiła, że ja też będę uczniem.
Wszystko zaczęło się od tego, że upadłem na głowę.
Niezbyt chętnie bawiłem się żołnierzami, ale to właśnie żołnierzy dostawałem najwięcej.
Mamy właściwie nie pamiętałem. Nie widywałem jej często, bo była chora.
Fakt, że samodzielnie nauczyłem się czytać, nie wywołał u moich dziadków podziwu, jakiego się spodziewałem.
Dodaj cytat