Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lecz git", znaleziono 28

Co ja cię będę czarował: twoja laska, choć nuworyszka, to jest git laska. Nie pasuje do ciebie. Nie dla psa kiełbasa, stary.
Co to za czasy, że do policjantów się strzela - nie mógł tego zrozumieć - on jak wchodził na rejon, to nawet ptaki przestawały ćwierkać i stawały na baczność. Jak w knajpie zachlał, menele zbierali ich „pana władzuchnę" i dostarczali pod drzwi komendy, wraz z oporządzeniem i czapką służbową. To było proste: złodziej jest po to, by kraść. Władza jest po to, by był porządek. Jeśli się szanujesz nawzajem, to jest git i wszystko gra. A teraz, wszystko się zmieniło. Dawne lumpy i dawni milicjanci ze swoimi kodeksami i zasadami wymierali, jak kiedyś wymarły dinozaury.
Zamiast hasła: "Czuwaj", skauting rasowy pozdrawia się przez "Bud’ gotow!" (Bądź gotów). Zagadnięty tymi słowy harcerz polski odpowiadał zazwyczaj z szelmowską uciechą: "Bit’ żidow!".
"Chyba w końcu dotarło do mnie, że nie da się całkowicie kontrolować własnego życia. Można jedynie dokonywać wyborów. Czasem dyktowanych przez rozum, czasem przez serce.
Dobrych i złych. I z każdego wyciągać wnioski - uśmiechnęłam się na wspomnienie wspólnej wizyty w warsztacie. - i wiesz, co?
- Czasem należy po prostu pójść na całość i pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa".
"Warto odnaleźć w życiu swój cel, ale żeby go osiągnąć, trzeba podążać w jego kierunku, nie zbaczając z obranej drogi, a nie sam cel, liczy się najbardziej. "
Do dziś mam przed oczami policjanta, który siedział obok mnie, już na komisariacie, i trzymał mój dowód. Powiedział: zabiła pani zwierzę, a pójdzie pani siedzieć jak za człowieka.
W miłości dobrze jest umieć przyjmować od drugiego człowieka nie tylko to, co przykre i bolesne, ale także to, co dobre i piękne
Nie ma na świecie tyle wina, żeby stępić mój ból.
"Jedyne co mi zostało, to liczyć na to, że niebawem zostanę wpływową pracownicą korporacji i pożegnam karierę wydawaczki przekąsek i sędzi w bójkach"
"Simon na przykład wywraca oczami i robi minki, jakby był święty, kiedy po raz milionowy proszę im by wyniósł śmieci. W takich chwilach zastanawiam się, w którym miejscu w parku najlepiej wykopać mu grób"
DLACZEGO postanowiłam zorganizować ją w sylwestra, który jest chyba najgorszym dniem na świecie, żeby organizować przyjęcia, bo charakteryzuje się tym, że pod presją zbliżającej się północy trzeba się świetnie bawić, BO PRZECIEŻ TO SYLWESTER I TAK TRZEBA!
Po odliczaniu i północy przychodzi ten moment, kiedy obłapiają cię spoceni faceci pod pretekstem składania życzeń noworocznych, a ty czujesz jedynie głębokie rozczarowanie i rozpacz w związku z faktem, że ostatnie iskierki grudniowej nadziei gasną bezpowrotnie i roztacza się przed tobą wizja mrocznej pustki stycznia i kolejnego roku, w którym najpewniej znów nie uda ci się zostać prawdziwym dorosłym człowiekiem.
Zresztą przymoim nowym, dojrzałym podejściu do naszej relacji, pewnie i tak nie będziemy się więcej kłócić.Możemy zamiast tego organizować „spotkania rodzinne”, podczas których będziemy po kolei przedstawiać swoje zarzuty i oczyszczać atmosferę bez wzajemnego obwiniania się, a potem wspólnie pracować nad rozwiązaniami, innymi niż rzucanie w siebie pudełkiem ciastek (na przykład po tym, jak kolejny raz zapyta mnie, dlaczego piekarnik jest włączony, a przecież każdy kretyn by się domyślił, że jest włączony po to, żeby UPIEC MU COŚ NA OBIAD).
POLITYKA. Muszę się nią zainteresować. Nie tylko wewnętrzną.Międzynarodową też. Zrozumiem amerykański system polityczny. Poznam różnicę pomiędzy premierem i prezydentem.
Spanikowana zrywam się z łóżka. Biegnę pod prysznic. Zakładam pierwsze lepsze ciuchy, jakie wpadną mi w ręce. Przeżywam ekspresowe załamanie nerwowe, kiedy okazuje się, że jestem już tak gruba, że gacie, które próbuję włożyć, utykają na poziomie kolan. Po chwili uzmysławiam sobie, że do mojej szafy, nie wiedzieć czemu, trafiły majtki Jane, a ja uparcie próbuję się w nie wcisnąć. Z ulgą ronię łezkę na myśl o tym, że choć może nie mam najmniejszego i najbardziej jędrnego tyłeczka na świecie, to jako dorosła kobieta nie mam obowiązku mieścić się w majtki ośmiolatki.
Do dziś mam przed oczami policjanta, który siedział obok mnie, już na komisariacie, i trzymał mój dowód. Powiedział: zabiła pani zwierzę, a pójdzie pani siedzieć jak za człowieka.
"(…) pozwolić sobie na najszczerszą dziecięca radość to naprawdę cenna umiejętność, która zasługuje na podziw, a nie na miano infantylności."
Mężczyźni także się martwią i, choć może trudno w to uwierzyć, przeżywają głębokie emocje. Różnica polega jednak na tym, że nie skupiamy się na roztrząsaniu problemów i uczuć, lecz od razu przełączamy się na poszukiwanie rozwiązania.
(…) ludzkie serce jest tak wielkie jak Ziemia. Skoro ona potrafiła unieść wszystkich mieszkańców, to nasze serce może kochać tyle osób, ile zapragniemy. Nie ma jednej ostatecznej miłości, a potem pustka. Jesteśmy zdolni znowu pokochać, to tylko kwestia decyzji.
Czułam bicie własnego serca w klatce piersiowej. Kolejny raz uświadomiłam sobie, że życie przecieka mi między palcami, a ja się temu bezwolnie poddaję.
Szczerość jako taka jest cnotą, tylko trzeba wiedzieć, kiedy możemy sobie na nią pozwolić, a kiedy lepiej coś przemilczeć.
Szczerość jako taka jest cnotą, tylko trzeba wiedzieć, kiedy możemy sobie na nią pozwolić, a kiedy lepiej coś przemilczeć.
Nie ma jednej ostatecznej miłości, a potem pustka. Jesteśmy zdolni znowu pokochać, to tylko kwestia decyzji.
Życie w parze wymaga pewnych kompromisów i akceptacji drugiej osoby z jej zaletami oraz wadami.
Wyzwania nadają naszemu życiu smak i chronią nas przed nudą.
Czy można uciec od popełnionych błędów? Nie, można je tylko naprawić. Albo pomóc w tym komuś innemu. przekazać odrobinę dobra w innym kierunku z nadzieją, że to ukoi nasz ból.
dobre matki po­no­szą da­le­ko idące po­świę­ce­nia.
"Oczy są zwierciadłem duszy, tak powiadają. Oczy są drogowskazem, są tą częścią ciala którą można wyrazić niemal każdą emocję czy pragnienie To niewerbalny kanal naszych intencji, oczekiwań i wza jemnego zainteresowania. Kontakt wzrokowy może zaini cjować połączenie na poziomie emocjonalnym, a im dit żej trwa, tym silniejsza więź się prawdopodobnie stworzy. Kiedyś przeczytałam, że szansa na miłość wzrasta w mia rę, jak intensywnie na siebie patrzymy. Czy to prawda? Nie wiem, ale jednego byłam teraz pewna - stojac tu spoglądając w jego czekoladowe tęczówki, dosłownie i czułam, jak na poziomie molekularnym następują we mnie zmiany. Tworzy się silna sieć uczucia, która zaczyna promieniować niezależnie ode mnie, gotowa na polącze nie się z jego energia. To samo widziałam w oczach Wa dima, ten proces zmian emanujący z jego spojrzenia."
© 2007 - 2025 nakanapie.pl