“W Polsce brakuje ducha, który unoi się nad Doliną Krzemową. Brakuje przekonania, że porażka to cenne doświadczenie i uznanie dla tych, którzy podejmują odważne decyzje, licząc się z porażką. Zamiast tego mamy spychologię i mnożenie przeszkód, uciekanie w przepisy i straszenie paragrafami. To paraliżuje ten kraj. To jest gorsze od katastrofy, bo działa długo i dyskretnie.”