“- Zapłacił, więc poszłam. Kasy nie żałował. Miałam tylko udawać jego żonę.
- Długo cię urabiał?
Pokręciła głową.
- Nie. Po prostu powiedział, czego oczekuje.
- Przecież nie jesteś dziwką - próbował wziąć ją pod włos.
- Wszyscy jesteśmy. Dajemy się ruchać za kasę. Myślisz, że jesteś lepszy? - wypaliła.”