“Grubymi, czarnymi literami, na papierze sześć nagryzmolonych słów układało się w całość:
Ona jest ostatnia.
Kolejnych nie będzie.”
“Grubymi, czarnymi literami, na papierze sześć nagryzmolonych słów układało się w całość:
Ona jest ostatnia.
Kolejnych nie będzie.”
“Żyłem z dnia na dzień, czerpiąc radość z kolejnych wschodów i zachodów słońca i ciesząc się niczym dziecię, że woda w morzu jest cieplejsza niż powietrze. Nie zauważyłem, kiedy wyczerpała mi się bateria telefonu komórkowego, włosy wyblakły od słońca, a skóra zbrązowiała. Gołym okiem zauważałem przemianę zachodzącą w moim ciele. I na tym chciałbym zakończyć moją relację z niedoszłej apokalipsy, zapisanej celowo z małej litery.”