Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lub o dazai", znaleziono 800

Czy w pięknie jest jakakolwiek treść? Czyste piękno nie ma żadnych znaczeń ani zasad moralnych.
Cięż­ko jest zro­zu­mieć, że jak umie­rasz, prze­sta­jesz ist­nieć. To nie ma sensu.
Twarz to obcy. Funk­cjo­nu­je zu­peł­nie bez związ­ku z moim sa­mo­po­czu­ciem, smut­kiem i cier­pie­niem, żyje sobie nie­za­leż­nie.
Czy w pięk­nie jest ja­ka­kol­wiek treść? Czy­ste pięk­no nie ma żad­nych zna­czeń ani zasad mo­ral­nych.
Uczu­cie za­sy­pia­nia jest dziw­ne. Jakby karaś albo wę­gorz szar­pał za żyłkę, albo coś cięż­kie­go, jak ołów, cią­gnę­ło na lince moją głowę; ja za­pa­dam w sen, wtedy linka się tro­chę po­lu­zo­wu­je.
Łajdacy żyją długo. Piękni umierają młodo.
Sam tytuł nie czyni jeszcze człowieka arystokratą. Niektórzy ludzie bez tytułu, lecz obdarzeni naturalną klasą, są wspaniałymi arystokratami.
Czy udać ludziom to grzech?
Nie da się odłożyć ciepienia na później. Ono przychodzi tu i teraz . Nie da się przed nim też uciec. Przykleja się do nas jak plaster na ranę, który będzie z nami, dopóki sam nie zejdzie, pozostawiając niewidoczny ślad.
Wiem, że cierpienie wymaga czasu i niekiedy samotności.
Trudno jest mi zinterpretować stan, w którym się znajduję. Wydaje mi się obcy i uwiera jak ostry kamień w bucie.
Nie wierzę w przypadki, ale nie wierzę też w przeznaczenie.
Nie lubię krzyku. Jest niczym uderzenie, tylko emocjonalne. Po dodaniu do tego odpowiedniego zestawu negatywnych słów potrafi zaboleć jak najsilniejszy cios.
Nie powinno się poślubiać kogoś, kogo "chyba" się kocha. Obrączka nie jest gwarancją na udane życie czy zgodne małżeństwo. Obrączka to wyzwanie, bo w dniu, gdy wkładacie ja sobie na palec, zaczynacie prawdziwe życie.
A to, że za dużo czasem wypijesz, to chyba nie koniec świata, co?
Znałem tę historię na pamięć. Opowiadała mi ją setki razy. Kawałek po kawałku i przy każdej rozmowie, dodając coś jeszcze. Jakby każdy kieliszek powodował, że jej blokada delikatnie puszczała i mogła powiedzieć więcej.
Jako mały chłopiec wiedziałem, że miłość nie przynosi niczego dobrego. Po wielkim uczuciu w naszym domu znowu panował bałagan i to nie tylko fizyczny.
Taka właśnie byłą jej cała matczyna miłość. Potrafiła o niej wspaniale mówić, lecz daleko jej było do czynów.
Za wszelką cenę nie chcę psuć sobie humoru, ale gdy nie piję, denerwuję się w zawrotnym tempie.
Ciągnie mnie w swoim kierunku ogromna czarna przestrzeń, oplata ciało i nie pozwala zawrócić. Mam poczucie, że przykleiłam się do dna i nigdy się z niego nie podniosę. Nie mam na to siły, a czasem i chęci.
Nie życzę mu źle, ale karma prędzej czy później wraca - mówi z nienawiścią. - A jak wraca, to zazwyczaj jest suką.
Znowu przekroczyłam granicę, którą sobie wyznaczyłam. Mam wrażenie, że jest elastyczna, a moje tłumaczenia ciągle ją wydłużają. A przecież kiedyś pęknie. Co się wtedy stanie?
Śmierć, która przychodzi nagle, wywraca nasze życie do góry nogami. Nie da się tego pojąć i logicznie wytłumaczyć. Wewnętrzny głos bez przerwy krzyczy: "Dlaczego?!".
Nic nie szkodzi, że dzisiaj nic nie zrobiłaś.
Przynajmniej przeżyłaś.
Nigdy się nie poddawaj!
Chyba, że już bardzo, bardzo ci się nie chce, to możesz.
I bądź z tego dumna!
Nogi są do chodzenia,
ręce do niesienia,
mężczyzna do zniesienia.
Kiedyś chciałam nauczyć się francuskiego, ale już nawet nie rozumiem ludzkiego.
Stop z tym całym pesymizmem, będę teraz wkurwiać wszystkich optymizmem.
Tytuł dawał mu władzę. Władza dawała mu bezpieczeństwo. Dawała mu pewność, odstraszała tych, którzy mogliby mu zagrozić,
U nas się nie sprzedaje pocałunków. Daje się je darmo, albo nie daje wcale.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl