“Nigdy nie należy lekceważyć mocy ludzkiego ducha.”
“Miło jest uspokoić duchy przeszłości i próbować się z nimi zaprzyjaźnić. To odbiera im moc.”
“Nie trać ducha (…). Niechaj twoja wiara dodaje ci sił. Wierz w moc uzdrowienia.”
“Ale nie bez przyczyny powszechnie mówią, że duchy ludzi dobrych mają szczególną moc napełniania żałobników pozytywną energią. Sposobią do działania. Mówią też, że czas leczy rany.”
“Wzniosłość jej urody, wysokość jej stanowiska i świetność jej fortuny dawały jej moc czynienia dobra. Ludzie jednak więcej szukali w niej innej mocy, owej mocy ducha, owej odwagi i potęgi miłowania, która niby na rozpostartych skrzydłach orła wznosić umie ku niebu dusze cierpieniami przygięte do ziemi.”
“Ludzie wierzą, pomyślał Cień. Tak to już z nimi jest. Wierzą. A potem nie biorą odpowiedzialności za to, w co wierzą. Przywołują kolejne istoty i nie ufają swoim tworom. To ludzie zaludniają ciemność duchami, bogami,elektronami, opowieściami. Ludzie wyobrażają sobie i wierzą i owa wiara, twarda, niezmienna jak skała, ma moc stwórczą.”
“Ludzie wierzą, pomyślał Cień. Tak już z nimi jest. Wierzą. A potem nie biorą odpowiedzialności za to, w co wierzą. Przywołują kolejne istoty i nie ufają swoim tworom. To ludzie zaludniają ciemność duchami, bogami, elektronami, opowieściami. Ludzie wyobrażają sobie i wierzą. I owa wiara, twarda, niezmienna jak skała, ma moc twórczą.”
“ - Michele, wiesz co mówił wielki kardynał Newman? Że w każdej epoce Kościół wyglądał, jakby chylił się ku upadkowi, i takie wrażenie odnosili ludzie. Ale nigdy nie upadł i nie upadnie, uwierz mi.
- Najwyraźniej to jego endemiczny stan: widać, że Opatrzność pragnie w ten sposób pokazać, że Kościół nie utrzymuje się dzięki ludzkiej mocy, lecz tylko dlatego, że wspiera go Duch Święty.”
“–Przerosła nas misja – powiedział Neo. – Jesteśmy bezradni i zbyt słabi,
aby sprostać zadaniu. Ziemia będzie zniszczona lada moment. Pomóż
tej planecie, bez twojego wsparcia nie poradzimy sobie.
–Nie jesteście zbyt słabi, ale odpowiedni. Ja was wybrałem spośród wie-
lu.
–Nie wiemy co robić.
–Należy robić to, co jest słuszne – powiedział Duch OZZ.
Wszyscy zamilkli. Mieli wrażenie, że ich przecenił. I co gorsze, nadal
wierzy w ich moc, podczas gdy oni sami wierzyć już przestali.”Czytaj dalej
“Narodzinom barghasckich bogów, towarzyszył głośny dźwięk, jakby młot uderzył w kowadło panteonu. Te ascendentne duchy o pierwotnym aspekcie wyłoniły się z Twierdzy Bestii, najbardziej starożytnego z królestw dawno zaginionej Pradawnej Talii. Znały one tajemnice zrodzone ze zwierzęcego cienia ludzkości, a ich moc spowijał całun starożytności.
Inni bogowie z pewnością poczuli drżenie towarzyszące tym narodzinom i unieśli głowy, zaniepokojeni i skonsternowani. Ostatecznie, przed chwilą jeden z nich został ciśnięty do królestwa śmiertelników, a płaszcz wojownika przywdział za niego Pierwszy Bohater. Co więcej, do gry powrócił pełen straszliwej złości Upadły, który zatruł groty, by dać wyraz swemu pragnieniu zemsty i - spoglądając wstecz, widzimy to jasno - również dominacji.
Śpiącą Pożogę dręczyła gorączka. Ludzka cywilizacja na niezliczonych kontynentach grzęzła w bagnie rozlanej krwi. Były to mroczne czasy i ta ciemność wydawała się najodpowiedniejszą chwilą do wzejścia jutrzenki barghasckich bogów....”Czytaj dalej