Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "macie pyta nie", znaleziono 9

kim dla ciebie jestem pyta
kładę ręce na jego kolanach
i szepczę jesteś
wszystkimi nadziejami
jakie kiedykolwiek miałam
w ludzkiej postaci
-Dlaczego zawracasz sobie głowę przyszłością, skoro mamy teraz? – pyta cicho.
– Bo zasłużyłaś na coś lepszego. Moja przyszłość jest już skreślona. Twoja nie.
– Nieprawda – mówi stanowczo. – Masz takie same możliwości, jak wszyscy inni. Tylko musisz wyciągnąć po nie rękę, James.
"(...) Mojej matce w końcu udaje się coś z siebie wydusić. Pytanie pełne bólu i rozpaczy: "Czemu to zrobił?". Pyta matkę mordercy, jakby tamta miała wiedzieć dlaczego. Matka mordercy odpowiada: "Zrobił to, bo jest chory na Boga".
Jak leżałem obolały po operacji, internista mój (w ramach psychoterapii) opowiedział: leżał człek jakiś w rowie, mając w plecy nóż ogromny wbity, przechodzień pyta „och, czy pana to nie boli?” a on: NUR WENN ICH LACHE! No i faktycznie zaśmiałem się i zabolało jak diabli.
– Lecz czy nie powinniśmy chronić każdego życia zamiast je odbierać? – pyta młody, patrząc ojcu prosto w oczy.
– W teorii masz rację – mocny głos ojca wybrzmiewa w izbie. – Ale by chronić większość, czasem trzeba podjąć trudną decyzję. Jest to ciężar, który muszą nieść liderzy i żołnierze.
Miałem wstrząsające spotkanie w Coburgu na południu Niemiec. Odbywało się w szkole. Kiedy skończyłem, podchodzi do mnie trzydziestolatek i pyta, czy poświęcę mu chwilę na osobnosci. Odchodzimy, a on zaczyna płakać i mówi, iż niedawno odkrył, że jego ukochany dziadek, który zmarł trzy lata temu, był esesmanem w obozie koncentracyjnym. Spytał, czy mogę mu przebaczyć.
- Babuniu!- Oleńka przyjrzała się jej twarzy.- Masz twarz bardziej pomarszczoną niż na wiosnę. I przygarbiłaś się bardziej.
- No, tak...- babcia potrząsnęła głową.- Starość długo wycierała sobie nogi na moim progu, aż wreszcie go przekroczyła.
- I pomarszczyła ci twarz? Dlaczego ją wpuściłaś?(...)
- Starość nie pyta! Tak jak twoje lata dziecięce nie spytają, czy wolno im cię opuścić.
'' O co chodzi z tą pamięcią? - pyta ponownie
- Ile numerów telefonów znasz na pamieć - odpowiadam - Dat czyichś urodzin? Nazwisk? Potrafisz sobie przypomnieć wszystkie godziny spotkań z przyszłego tygodnia?
- Ty wolisz mieć wszystko w głowie -mówi. - Rozumiem.
- Ja nic nie wolę. To ty , tak jak wszyscy, wyjąłeś sobie wszystko z głowy i włożyłeś sobie w tablet, w komputer , w chmurę- odpowiadam. W pamięć zewnętrzną . Co się stanie, jak pamięć zewnętrzna się zepsuje?
- To ma sens odpowiada''
- Dzień dobry, Barnaby - mówi policjant.
- Dzień dobry. Czym mogę służyć?
- Cóż... kiedy wczoraj wieczorem pochowaliśmy przy kościele psa pastora Briana, ktoś ten grób naruszył. Podobnie jak grób pastora. Wygląda na to, że ktoś przeniósł psa.
- Doprawdy?
Policjant wzdycha głośno.
- Gadaj, Barnaby. Czy wykopałeś ponownie psa po tym, jak cię za to aresztowaliśmy?
Ojciec się śmieje
- Pewnie że nie. Wróciłem prosto do domu i poszedłem do łóżka. - Policjant mówi coś jeszcze, ale ojciec mu przerywa. - Z całym szacunkiem, marnujecie czas. Pies jest martwy i jak dla mnie leży tam, gdzie pastor chciałby, żeby leżał. Nie macie ważniejszych spraw na głowie?
Policjant próbuje wtrącić słówko, ale ojciec pyta:
- Macie nakaz?
- No, nie. Przyszliśmy z tobą pogadać...
- Dobrze. I pogadaliście. Chciałbym teraz wrócić do śniadania. Udanego dnia, postrachu przestępców.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl