Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "mamy daruma", znaleziono 41

- Jestem gotowa - stwierdza Daria, gdy kończy malować usta czerwoną pomadką. - Jak wyglądam?
- Jak milion dolarów.
Przewraca oczami i się uśmiecha. Dobrze, wie, że dla mnie jest najpiękniejszą kobietą świata.
Byliśmy dwójką młodych ludzi, których połączyła tragedia. Rozumieliśmy się bez słów i byliśmy dla siebie jak koła ratunkowe, które utrzymywały nas na powierzchni. Razem przeciw światu.
Do dziś mam przed oczami policjanta, który siedział obok mnie, już na komisariacie, i trzymał mój dowód. Powiedział: zabiła pani zwierzę, a pójdzie pani siedzieć jak za człowieka.
Dwie rzeczy są ważne […] Zazdrość i chciwość […] to cechy, dzięki którym można rządzić ludźmi […]
Czasem zdaje się, że ludzie są źli. Ale potem mamy okazję poznać ich bliżej i widzimy, że wszyscy jesteśmy tacy sami, tylko okoliczności były złe.
Życie stałoby się nie do zniesienia gdybyśmy stracili wiarę w ludzi[…]
Nie ma tak strasznych czasów, by nie znalazł się choć jeden powód do nadziei. A nawet w piekle można znaleźć anioła.
Wyjście z sytuacji bez wyjścia jest tam, gdzie wejście
Liczyłam na to, że to właśnie ona pokaże mi swój świat. Nauczy mnie poruszać się w nim i dostrzegać to, co niewidoczne dla oczu.
„ Znacie Świętą Trójce seryjnych morderców?
-Oczywiście- Besana prycha. - Sadysm wobec zwierząt, piromania i moczenie nocne...”
Do dziś mam przed oczami policjanta, który siedział obok mnie, już na komisariacie, i trzymał mój dowód. Powiedział: zabiła pani zwierzę, a pójdzie pani siedzieć jak za człowieka.
"Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną."
W tym momencie zrozumiałem, że w naszej rodzinie każdy jest inny i każdy potraf kochać na własny sposób. Nie zawsze miłość polega na otoczeniu kogoś opieką, wspieraniu w trudnych momentach oraz angażowaniu się w rozwiązywanie czyichś problemów. Czasami miłość przejawia się w braku działania i pozostawieniu spraw własnemu biegowi.
Okazało się też, czego nikt się nie spodziewał, że w sytuacji kryzysowej każdy był zdolny zadbać o swoje sprawy.
Więź sentymentalna jest równie ważna, a może nawet ważniejsza niż więzy krwi.
(...) spuściła wzrok, jakby nie chciała, żeby jej smutne tego dnia oczy były przez kogokolwiek widziane.
(...) dzisiaj wszyscy żyjecie w biegu, jakby jutro miało nie nadejść.
(...) nie chciała powracać do przeszłości, która wciąż była tak bardzo żywa w naszych sercach, a jednocześnie tak ukryta przed naszym wzrokiem i słuchem, jakby nigdy nie istniała.
(...) zdałem sobie sprawę z odczuwania przeze mnie lęku, który tkwił gdzieś głęboko w mym sercu i nie pozwalał na czerpanie radości płynącej z codzienności.
(...) jeżeli dorasta się w pewnych realiach, określone zachowania przyjmuje się za normę. Zawsze tak po prostu było.
Historia bywa przewrotna, a dalekosiężne plany okazują się niemożliwe do zrealizowania.
Marzenia są jak powietrze, potrzebne każdemu do przetrwania, osiągania kolejnych celów i życiowego spełnienia.
Dzień był wspaniały, właśnie taki, jaki powinien być w wakacje. Słońce grzało, delikatny wiatr niósł zapach łąk i zboża, drzewa szeleściły i dawały przyjemny cień. Na Kaszubach kończyły się żniwa.
Bruno, Otylka, Walerka i Franc Borkowie byli rodzeństwem. Jeszcze dwa lata temu żadne z nich nie pomyślałoby, że znajdą dom na Kaszubach.
Na obiad były pierogi z jagodami. Tego lata w lasach było prawdziwe zatrzęsienie tych owoców. Rodzeństwo Borków miało sporo frajdy z szukania jagodowych polanek.
Chłopak miał ogromny apetyt i w wieku dwunastu lat był już niemal tak samo szeroki jak wysoki. Zdawało mu się to jednak nie przeszkadzać.
Na Kaszubach wierzy się, że chrześniacy otrzymują w darze jakąś cechę lub talent rodzica chrzestnego.
Kaszubi ze względu na trudną historię, gdy przez wieku musieli żyć między wrogimi narodami, próbującymi zagarnąć ich ziemię, nauczyli się budować sieci tajemnych korytarzy, by móc się odwiedzać bez wyściubiania nosa na zewnątrz.
Na Kaszubach - tak jak w całej Polsce - było wiele szkół. Jednak nie wszyscy dyrektorzy mieli w sobie skrę Ormuzda, czyli rozumieli potrzeby kaszubskich dzieci. Nie wszędzie można było się uczyć kaszubskiego.
Oranżeria pełna była roślin, a pomiędzy nimi stały stoliki z mikroskopami. Malowane na zielono drzwi do mieszkania dyrektorki skrywały się między liśćmi i zasłoną.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl