Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "mamy samochodowa", znaleziono 15

Tak już jest w życiu - przełomowe momenty nadchodzą nie wiadomo kiedy. Jedno nieodebranie połączenie. Zejście schodami na dół. Wypadek samochodowy. To wszystko dzieje się tak szybko, tak nagle
Zapomniała już, że poranki wcale nie misz oznaczać pośpiechu, naciąganych w biegu dżinsów czy rzęs tuszowanych w samochodowym lusterku. Że można spokojnie delektować się ciszą, że na świat można patrzeć nie tylko oczami.
- Co jest kruszynko? Nie stresujesz się chyba?
Kiedy użyła tego piskliwego nosowego głosu, poczułam się, jakbym siedziała w foteliku samochodowym z butelką mleka w ręku, a a nie jakbym za rok miała iść do liceum.
Pracownicy londyńskiego pogotowia ratunkowego nie mają skłonności do histerii, ponieważ całymi dniami zeskrobują szczątki ofiar śmiertelnych wypadków samochodowych, prób samobójczych, zarówno udanych, jak i nieudanych, i obywateli, którzy wpadli pod pociąg.
Na kolanach przed wielkim miastem. Meandrujące niczym rzeki, czerwone i żółte smugi samochodowych świateł porwały jego duszę. Wessały. Nie pozostał po niej żaden ślad.
Skończył się czas zemsty, rachunki zostały wyrównane.
Do śledzenia ofiary miał kilka kupionych za grosze starych samochodowych strucli. Jeśli uznawał, że jakimś jeździ za nią już za długo, to po prostu przesiadał się do innego, a tamten odstawiał na jakiś czas albo sprzedawał z niewielką stratą.
Ruch samochodowy niemal ustał, jakby niewidzialna ręka pozbierała z planszy ludzkie pionki i mobilne zabawki. Dotarcie do domu nie było już obarczone żadnym ryzykiem ani zagrożeniem. Przesuwna brama wjazdowa drgnęła, ustępując miejsca.
Wyszła za mąż zaraz po maturze, by wydostać się z więzienia, jakim był jej rodzinny dom, w którym matka alkoholiczka wciąż piła i nieustannie krzyczała na ojca i na nią. Ironia losu sprawiła, że rodzice zginęli w wypadku samochodowym siedem tygodni po jej ślubie.
Czy człowiek, który żyje normalnie: je, śpi, kocha, pracuje, chodzi na piwo i tak dalej, może zabić drugiego człowieka. Nie w wypadku samochodowym, nie w wyniku jakiegoś potwornego błędu. Z zimną krwią, tak po prostu. Czy normalny człowiek może popełnić morderstwo? Czy żeby kogoś zabić, trzeba być potworem? Czy każdy z nas to potrafi?
- Chcę wrócić - powiedział Ronan.
- Więc weź to - odrzekł ojciec. - Wiesz już, jak to zrobić.
I Ronan zrobił to. Ponieważ Niall Lynch był leśnym pożarem, wzburzonym morzem, wypadkiem samochodowym, zasuwającą się kurtyną, grzmiącą symfonią, katalizatorem mieszczącym w sobie całe planety.
I oddał to wszystko swemu średniemu synowi.
Ostatni raz widziała go dziewięć lat temu. Zdecydowanie zmężniał. Spodnie z ochraniaczami na kolanach były już lekko przetarte. Podwinięte rękawy bluzy od munduru ładnie podkreślały jego wyrzeźbione ramiona. Włosy miał krótko przystrzyżone, a na czole ledwo widoczną bliznę po wypadku samochodowym. Rysy jego twarzy były surowe, a brodę pokrywał jednodniowy zarost. Za to jego oczy nic się nie zmieniły.
Otworzył schowek na rękawiczki i sięgnął do środka. Nie znalazł niczego poza mapami i dowodem rejestracyjnym. Pospiesznie rozejrzał się wokół, szukając czegoś, co mogłoby posłużyć za broń. Jedyne co znalazł to samochodowa zapalniczka. Nie wiedzieć czemu wątpił, aby okazała się skutecznym orężem przeciwko dwóm uzbrojonym mafiosom. Mapy, dowód rejestracyjny, zapalniczka. Jeśli Myron nie zmieni się niespodziewanie w MacGyvera, będzie miał poważny problem.
W przemyśle samochodowym w przypadku wykrycia błędu pojazdy trafiają do serwisu. Otrzymujesz list od producenta, w którym jest napisane: "Zapraszamy na wizytę w serwisie i wymianę hamulców ". Gdy fakty dotyczące świata, których nauczono cię w szkole albo na studiach, tracą na ważności, (...) powinieneś otrzymać taki list: "Przepraszamy, to, czego cię nauczyliśmy, nie jest już prawdą. Prosimy o dostarczenie mózgu w celu dokonania darmowej aktualizacji.
Pierwszy transport Żydów zabrano z Koła do Chełmna 7 grudnia. Tego dnia około siedmuste ludzi przybyło do pałacu i tam spędziło noc. Następnego dnia ładowano ich grupami do samochodowej komory gazowej - starego furgonu Kaisers Kaffee - wożono do lasu, duszono i grzebano. Po południu do pałacu przybyła kolejna grupa z Koła i znów nocowała w obozie. Tak samo wyglądały cztery następne dni.
Gorycz żółci to wielowątkowa, mroczna powieść, w której przeszłość, teraźniejszość i halucynacyjne wizje splatają się w duszną opowieść o obsesji, zatraceniu i tajemnicach, które nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego.
Sergiusz, właściciel warszawskiego serwisu samochodowego, traci wszystko, gdy pada ofiarą perfidnego oszustwa wspólniczki a zarazem żony. Decyduje się na wyjazd do Egiptu. W Egipcie poznaje tajemniczego Hassana, który wciąga go w mroczny świat ukrytych tajemnic i niebezpiecznych powiązań.
W tym samym czasie historia prowadzi nas do Watykanu, gdzie młody duchowny Jan, zafascynowany tajemnicami Kościoła, odkrywa skrywane przez wieki sekrety. Manuskrypty, spotkania z kardynałem De Lucą i zakazane rytuały otwierają przed nim drzwi do wiedzy, która zmienia jego postrzeganie świata i samego siebie.
Jednak wszystko zaczęło się znacznie wcześniej – w Auschwitz w 1944 roku, gdzie członek Sonderkommando, zmaga się z koszmarem obozowej rzeczywistości. Jego historia, pełna bólu i moralnych dylematów, splata się z losami bohaterów współczesności, dowodząc, że przeszłość nigdy tak naprawdę nie umiera.
„Gorycz żółci” to wielowątkowa powieść o zdradzie, manipulacji i cienkiej granicy między dobrem a złem. Polska, Watykan i Egipt stają się areną walki o prawdę, władzę i przetrwanie. To opowieść o wędrówce dusz, zabójstwie i ukrytych siłach, które wciąż pociągają za sznurki ludzkiego losu.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl