Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "masz dora", znaleziono 17

Życie potrafiło mi pisać różne scenariusze Od dramatów aż po szczęśliwe momenty które nie zawsze kończyły się happy endem. Pozwalało mi dor świadczyć wiele radości i przeżyć najpiękniejsze chwile jakie mogłam sobie tylko wymarzyć. Potrafiło tez nieźle dać w kość wbijając sztylet prosto w serce Jeśli miałabym je do czegoś porównać odpowiednikiem byłaby kartka papieru. Szybko dostrzegłabym jak wraz z niepowodzeniami i upływający mi latami powstają na niej brzydkie kreski, zabrudzenia a później duże dziury.
Niezmiennie pozostawałam w pełni świadoma tego ze każdy wybór niósł ze sobą konsekwencje dlatego za każdym razem wmawiałam sobie Dasz radę! Jesteś silna! Niezastąpiona!.
°Cynamonowe Serce - Marta Kaczmarczyk°
Czytaj dalej
Strach jest zdrowy. Poczucie winy jest darem. Byłem przerażony i miałem poczucie winy, ale wcale nie czułem się ani zdrowy, ani wdzięczny.
Jeżeli masz przyjaciela, któremu wierzysz i życzliwości się spodziewasz, otwórz mu swą duszę, i dary wymieniaj, i często spotykaj. Jeżeli masz innego, któremu nie wierzysz, lecz chcesz mieć z niego korzyść, układaj piękne słowa, lecz myśli kryj zdradliwe i fałsz płać zdradą. (Pieśni Najwyższego - Havamal)
Jeżel masz przyjaciela, któremu wierzysz
iżyczliwości się spodziewsz,
otwórz mu swą duszę, i dary wymieniaj,
i często spotykaj.
Jeżeli masz innego , któremu nie wierzysz,
lecz chcesz mieć z niego korzyść,
układaj piękne słowa, lecz myśli kryj zdradliwe
i fałsz płać zdradą.
(Pieśń Najwyższego - Havamal).
Czytaj dalej
Zrozumiałam, że moje życie, tak wspaniałe i jedyne, jakie będę miała, jest największym darem od losu. Włącznie z cierpieniem i bolesnymi stratami, których nie da się uniknąć. Ale też z radością, bez której trudno to sobie wyobrazić.
– A nie po­my­śla­łaś, Basiu, żeby to, o czym opo­wia­dasz, prze­nieść kie­dyś na pa­pier? Masz nie­zwy­kły dar opo­wia­da­nia. Jeśli po­tra­fisz pisać tak, jak mó­wisz, lu­dzie będą cię czy­tać jed­nym tchem.
Sukces nie jest też zwykłą sumą decyzji i wysiłków, jakie podejmujemy we własnym imieniu. Lepiej określić go jako dar. Niektórzy z nas otrzymali od życia pewne możliwości, mieli na tyle sił i przytomności umysłu, by je wykorzystać.
Praca obrońcy sądowego pod wieloma względami przypomina aktora scenicznego. To, co mówi nie zawsze znajduje się w scenariuszu co jeszcze bardziej utrudnia mu wykonywanie zawodu [...] Przede wszystkim jednak musi mieć dar przekonywania, bo nic nie jest tak ważne jak ostateczny werdykt.
Gdzieś w głębi serca czułam, że ma rację, ale i tak się zwodziłam. Wmawiałam sobie, że my jesteśmy ponad to, że miłość wystarczy i że dam radę tak żyć. Owen mnie kochał. Nie miałam co do tego wątpliwości, ale wiedziałam też, że taką samą miłością darzy armię.
Nikt nie nadaje się do tego tak jak ty. Jesteś w takich sprawach najlepszy. Zawsze miałeś wyjątkowy dar do znajdowania fiuta proboszcza w zadku kościelnego.
- Wyjątkowo wyszukany dowcip.
- Skoro chciałeś pijać herbatkę o piątej, trzeba było zostać dyplomatą
Słowa są zbyt cenne, żeby beztrosko je rzucać. Nie muszę mieć nadnaturalnej władzy, by o tym wiedzieć, gdyż widziałam to na własne oczy. Słowa wymagają szacunku. Są cudowne. Są straszne. Są darem i przekleństwem. Nigdy nie zapomnę, co potrafią uczynić. Ponieważ przez słowa straciłam wszystko.
Jeden odchodzi, zostawiając dar wyżywienia innych, życia. Robi miejsce dla kolejnego pokolenia. My się rodzimy, jesteśmy cieniami, szkolimy własne cienie, a potem odchodzimy. I można mieć jedynie nadzieję na to, że zostanie się zapamiętanym przez dwa kolejne pokolenia.
- Gdybyście nie przegonili ich przez całe Lanwaren, miałbym dziesięć razy większe straty.
- To nie my.
Aberlen spojrzał na niego zdziwiony.
- A kto?
Kha-dar uśmiechnął się, pochylił w siodle i poklepał wierzchowca po szyi.
- To one. Najlepsze konie, jakie można kupić, ukraść lub zdobyć w walce.
"- Podczas narodzin otrzymujemy różne przywileje. Twoim jest widzenie umarłych i czy ci się to podoba, czy nie, niczego nie zmienisz Cokolwiek uczynisz, nie pozbędziesz się tego. Naucz się z tym żyć. Nie masz innego wyjścia. Zdarza się często, że dar taki przemienia się w przekleństwo, nie staraj się do tego dążyć.
- To zakrawa na szaleństwo...
- To jest życie, moja droga. Zacznij się przyzwyczajać."
Widzisz, chciałam mieć lalkę i tatuś o nią poprosił, ale kiedy nadesłano zebrane dary, nie było w nich ani jednej lalki, tylko małe, drewniane inwalidzkie kule. I wtedy to się zaczęło.[...] Należy we wszystkim zawsze dojrzeć jakąś dobrą stronę i cieszyć się z niej, obojętnie jaką. I graliśmy w to od tego czasu. A im trudniej, tym większa radość, gdy się z tego wybrnie; tylko... tylko, że czasem to jednak za trudne...
Zacny początek ludu owego ma się w historii ziem będących pod wpływami wielkich Wikingów. Na arenę dziejów wszedł Miestek, Dagmanem zwany wśród prymitywu, który władzę swą budował na polu, w oparciu o więź rodzinną. Zacny był to początek równości między mężami i ich żonami, pospołem wszelkim i bracią. Hulaka był i łajza zwykły, ale łupił dobrze i pięść miał okrutnie silną, że łamał przy uderzeniu kości. To imponowało pobratymcom. Stąd szacunkiem darzyli go wielkim. Zbierali się wówczas Polgarzy i radzili. Kogo by tu uwalić? No i do wyboru wrogów nie brakowało. Jednakże nie jest zwyczajem Polgarów tłuc nieprzyjaciela, kiedy wróg swój z plemienia swego zipie jeszcze. Zatem radzono jak jeden drugiemu złości i przykrości sprawić może. Korzystali na tym inni, lecz Polgarowie nic z tego sobie nie robili. Silni, mocni. W piciu, jedzeniu. Nieprzezwyciężeni. Kogóż mieli się bać? Czcili wielkich bogów, a że mieli ich do wyboru. To również i nimi się nie przejmowali. Jak jeden się obraził, drugiego na wzgórze wynosili. Kapłani ich szybko zmieniali wystrój ich świątyń, tak by brać mogła cieszyć się darem losu i bogów. Tylko jednego Perkuna swego nad wyraz szanowali.
Czytaj dalej
© 2007 - 2025 nakanapie.pl