“Od każdej najdrobniejszej sprawy i sprawki istnieją odrębni specjaliści. Ja mam być ten „od atomu”. Ktokolwiek z naszego kierownictwa ministerialnego, partyjnego lub rządowego zażyczy sobie teraz informacji o stanowisku Polski na temat pokojowego wykorzystania energii atomowej lub członkostwa w Traktacie o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej otrzyma rzeczową, uargumentowaną ekspertyzę od niejakiego A. Janowskiego z MSZ. – Czy to ten były tłumacz od rosyjskiego? Przecież on się na tym nie zna – zareaguje w pierwszym odruchu wysoko postawiony ten czy ów.”
“Kruglak zajmował całe mieszkanie w jednopiętrowym domu w osiedlu dla wolnych i w pokoju ponad Miszą trzymał prosiaka. Tynk na suficie Miszy wilgotniał, puchł, ciemniał, a wczoraj odskoczył i z sufitu pociekł na głowę Miszy gnój. Misza poszedł do sąsiada, aby się rozmówić, ale Kruglak przegnał szofera.”
“Maszy podobało się, że kłamał jak człowiek wykształcony, a nie jak Abchaz na pchlim targu.”
“– Uzależnienie od czegokolwiek: wódki, fajek czy ruchania to oznaka słabości charakteru – mówi z kolei Misza.”
“Walka sił ŻZW z Niemcami tego dnia trwała dalej. Stroop określał ją mianem "gorzkiej", Niemcy zostali zaatakowani przy pomocy granatów, materiałów wybuchowych, pistoletów i koktajli Mołotowa. Relacjonuje, że po kilku natarciach zdołano oczyścić domy z "podludzi", którzy kontynuowali opór. ”
“...czy istnieje coś bardziej bezstronnego niż śmierć? Trzęsienie ziemi nie zwraca uwagi na kolor skóry. Tsunami ma w nosie w co wierzysz. Huraganu nie interesują twoje pieniądze.”
“Gniew to ciężkie brzemię (...). Dźwiganie go wyczerpuje. Przebaczenie pozwala się go pozbyć.”
“Nie żałuj przeszłości, której nie możesz zmienić (...). Skup się na przyszłości, na którą masz wpływ.”
“-Tanatosz? zdumiał się Syzyf (...) Mam nadżeję, że nie żywisz urazy.
- Oczywiście że nie - odparł wolno Tanatos.- Ubawiłem się po pachy. Co to były za czasy, kiedy mnie skrępowałeś i ukryłeś tutaj, żeby oszukać śmierć ! Naprawdę jesteś przezabawny. Och, jak było mi do śmiechu!
- Dżęki niebioszom!- ucieszył się Syzyf.- To bardżo wszpaniałomyszlne ż twojej sztrony. Wiesz, jak jeszt. Urabiasz szę po łokcze, aż w kończu muszisz szobie powiedzieć: Szyżyfie? Poważnie? Ależ ż czebie czymbał. Tanatosz nawet o tym nie pamięta.”
“-W końcu! - wykrzyknął Tantal. Udało mi się! Pokonałem system! Najem się! Napiję (...).
-Jasne jest tylko jeden szkopuł- zaczął Charon, spoglądając na formularz z zamówieniem. - Musiałem dokonać pewnych... zmian.
- Co przez to rozumiesz?- zapytał ze złością Tantal.- Zamówiłem tylko dwie rzeczy: wodę i owoc. (...)
Charon pogrzebał w torbie i z dumą wyciągnął zakupy.
- Papier toaletowy- oświadczył.- Przydaje się w każdej ilości.
-Ty idioto!- wrzasnął Tantal. Od tysięcy lat niczego nie jadłem ani nie piłem! (...) Szaleję z głodu i pragnienia, skórę mam pomarszczoną jak emerytowana rodzynka, a ty przynosisz mi papier toaletowy! (...)
-Ty palancie!- zawył Tantal. - Nie mogę go zjeść!
- Posłuchaj, koleś- odparł Charon.- Zaserwowałeś sobie własnego syna na kolację. Nie sądziłam, że będziesz wybrzydzał.”Czytaj dalej
“Tanatos odsunął od biurka złote krzesło i przysiadł na jego brzegu. Rozejrzał się po wystawnym wnętrzu z kąśliwym uśmieszkiem - Mawiają, że gustu nie da się kupić- dodał.- Jak miło z twojej strony, że potwierdzasz tę regułę.
-Mawiają, że umarłeś - odparł Hypnos z szerokim uśmiechem.- Jak nieuprzejmie z twojej strony, że zadajesz kłam temu twierdzeniu.”
“Nie ma takiej dolegliwości, której nie uleczyłaby miłość.”
“Słusznie czy niewłaściwie? Dobrze czy źle? Bohater czy łotr? Wszystko zależy od historii, którą usłyszysz.”
“Nawet najciemniejsza noc w końcu ustępuje.”
“Misza, naszym pocieszeniem jest świadomość, że Boga nie ma. Że nie jesteś uwiązana w niebie i że nikt nie każe Ci po wsze czasy całować go w tyłek. Dane jest ci coś lepszego niż raj. Dany jest ci błogi niebyt.”
“Misza, naszym pocieszeniem jest świadomość, że Boga nie ma. Że nie jesteś uwiązana w niebie i że nikt nie każe ci po wsze czasy całować go w tyłek. Dane jest ci coś lepszego niż raj. Dany jest ci błogi niebyt. Codziennie za tobą tęsknię.”
“Śmierć to naturalny koniec życia, od narodzin do niej zmierzamy, wszyscy kiedyś umrzemy i tak dalej, bla, bla, bla. – Misza odchylił się do tyłu i spoważniał nagle. – Ale myśl, że osiągnąłem swój cel, będzie mi towarzyszyć do końca i pocieszać mnie w najgorszych momentach. Bo w umieraniu najgorszy jest nie ból fizyczny, tylko samotność.”