“Wstała z łóżka i podeszła do okna. Jej sypialnia nie miała tak spektakularnego widoku na pasmo Karkonoszy, jak salon i gabinet, ale wyłaniający się za parkingiem las całkowicie jej to wynagradzał.”
“Ciągnące się długimi pasmami zagony wydawały się smutne i pozbawione barw, ale w żyznej glebie kiełkowało już nowe życie. Tulipany zasadzono w pierwszej połowie września, żeby ich mięsiste cebule otoczone zaschniętymi łupinami miały czas na ukorzenienie.”
“Zawsze uważał, że śledztwo to pasmo niekończących się powtarzalnych czynności. Miało niewiele wspólnego z pięknie wyreżyserowanym filmem, w którym na końcu śledczy z triumfem zakuwają mordercę w kajdanki. Prawdziwe śledztwo to żmudna robota, nierzadko potwornie nudna i wykańczająca”