“- Los ma plany wobec nas wszystkich.
- To los odebrał cię rodzinie i ulokował w domu rozkoszy w Ketterdamie? Czy to tylko był ogromny pech?
- Jeszcze nie jestem pewna - odpowiedziała zimno.”
“- Los ma plany wobec nas wszystkich.
- To los odebrał cię rodzinie i ulokował w domu rozkoszy w Ketterdamie? Czy to tylko był ogromny pech?
- Jeszcze nie jestem pewna - odpowiedziała zimno.”
“(...) jak mu się zdawało – powiększała ona jeszcze przepaść, z której doskonale zdawał sobie sprawę, pomiędzy zadaniami, jakie przeznaczył mu los, a jego niezdolnością do ich wypełnienia. Wszyscy wokół niego skwapliwie wyrażali zadowolenie z granic, jakie wyznaczyło im życie. Nie spodziewali się niczego innego. Byli pewni siebie i swego świata. On jeden cierpiał z jakiegoś niezrozumiałego powodu. Niezręczność, którą mu wytykano, poczucie dziwności, jakie nieraz dostrzegał w porządku rzeczy, nie zawsze pojmując ich sens i zasady – oto co w okrutny sposób przypomniał mu wybuch braterskiego gniewu. Aleksy, jako maly chłopak miał w sobie ogromną niecierpliwość, ale sam nie wiedział dlaczego... Czekał, ale na co? Świat był tylko wołaniem nieznanej przyszłości. Była ona pełna pytań i cierni, i błądzenia po omacku. A także pełna szczęścia. Aleksy, przeżywając tak silną rozterkę, był jednak bardzo wesoły: inni byli smutni w świecie bez dylematów, skrojonym na ich miarę, on zaś w życiu, które było mu całkiem obce, doznawał stale wszelkich rozkoszy zachwytu. Sprawy istnienia dręczyły go trochę – i smiał się z tego.”
“Na bazę, w której się obecnie znajdują, napadają piraci, którzy są sługami jednego z tamtejszych lekarzy. Jak się później okazuje, dziewczyna zostaje porwana, a mężczyzna pozostawiony na pastwę losu. Gdy dziewczyna dociera do dziwnego miejsca będącego bazą, a raczej laboratorium, już wie, że łatwo się stąd nie wydostanie. Okazuje się, że napastnik, który ją przetrzymuje, jest zwariowanym doktorkiem, który próbuje przeprowadzać na niej doświadczenia jak na króliku, wstrzykując jej różne substancje. Zadaje jej ból psychiczny i fizyczny, ponieważ uważa, że jest ona kluczem do wydostania się z tego okrutnego świata, a raczej jego pozostałości, bo zostały strzępy i ruiny. Dziewczyna jest zagubiona i nie rozumie, dlaczego jej sny są tak ważne i potrzebne do dalszego działania. Zwariowany lekarz zadaje jej mnóstwo dziwnych pytań i ciągle analizuje jej sny. Dziewczyna jest na skraju wyczerpania emocjonalnego, osłabiona, pobita, z ogromną ilością różnych substancji w organizmie. Wciąż nie rozumie, dlaczego jej sny tak są ważne i co one mogą dać właśnie tej rzeczywistości. Kiedy mężczyzna jest już prawie pewny, że odnalazł eliksir i antidotum, w jej umyśle na bazę napadają żołnierze, odbijając dziewczynę z rąk okrutnego lekarza. Jest tak wystraszona, że nie wie, komu zaufać tym razem. W grupie jest dziewczyna, Monik, która dowodzi całą ekipą. Jest także jej oddany i wierny mąż Luk, który jest bardzo dobrym informatykiem i potrafi świetnie analizować plany.”