Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "podania temu", znaleziono 352

w samotności nawet takie głupstwa jak ból głowy czy niestrawność urastają do rangi problemu... Człowiek potrzebuje kogoś, kto by mu podał proszki przeciwbólowe albo zrobił herbatę.
Nie pomogłabym ci, nawet gdybyś mnie błagał na kolanach. Nie podałabym ci szklanki cholernej wody na pustyni, choćbyś konał w męczarniach. Wyraziłam się jasno?
Doktor Harris podała jej silny środek uspokajający. Nie mogła złagodzić żalu, ale mogła jej pomóc na chwilę od niego uciec, odpocząć od bólu.
Nieboszczyk pan mój, […], pierwszy pan w powiecie,
Bogacz i familijant, miał jedyne dziecię,
Córkę piękną jak anioł […]
I już miał się oświadczać, lecz pomiarkowano
I czarną polewkę do stołu podano.
Ja zawsze byłem zdania, by o mnie i o siatkówce podano jak najwięcej, nieważne zresztą, czy dobrze, czy źle. Ważne, że w ogóle piszą, że się interesują. Gramy przecież dla ludzi.
Włóczka najczęściej sprzedawana jest w motkach o określonej wasze, podanej w gramach. Niektóre gatunki, zwłaszcza bardzo grube, są czasami oferowane w pasmach do samodzielnego zwijania.
Mówiła mi kiedyś, że te chwile tuż po przedstawieniu to jest coś takiego, jakby podać sobie w zastrzyku miłość do wszystkiego dookoła, i że niektórzy tańczą w sumie głównie po to, żeby to poczuć.
Tego wieczoru poznałam ciemną stronę kraju, w którym przyszło mi tymczasowo mieszkać. Nie wiem, czy to tylko podania, przekazywane z pokolenia na pokolenie, czy naprawdę tyle zła wydarzyło się w Irlandii.
Zaprosiłam ją na kawę. Podałam się za dziennikarkę, która zbiera materiały do artykułu o podręczniku do nauki HIT-u. Wiesz, tego, z którego wynika, że za każdym razem, gdy się bzykniesz dla przyjemności, to upada cywilizacja.
Obrócił się, spoglądając wstecz w samą porę, by ujrzeć, jak na zewnątrz zaczyna podać deszcz, zupełnie jakby burza postanowiła zapłakać, targana wyrzutami sumienia za to, co im zrobiła.
Lia wlepiła w niego wzrok. Potem wzięła z paczki papierosa i pozwoliła podać sobie ogień. Paliła, jakby połykała sekret, jakby to był skarb do schowania na zapas.
Widzicie? Choroba kwestora - stwierdził Ridcully. - Precyzyjny jak kolana pszczoły przy dodawaniu, ale niechlujny jak świńskie ucho przy całej reszcie. Próbowaliście mu podać pigułki z suszonej żaby?
Marcepanowe marchewki i króliczki można przygotować z wielodniowym wyprzedzeniem i przechowywać w szczelnym pojemniku. Na babeczkach należy je ułożyć tuż przed podaniem, w przeciwnym razie barwnik spożywczy przesiąknie na lukier.
Choć miewamy przenikliwe wrażenie, że świat, los lub inne pojęcie, jest niesprawiedliwe, to jednak jakaś niepojęta zasada czuwa i widzi wszystko. Wszystko, a szczególnie i z dbałością o tycie odrobinki, dba o czyny podłe.
Wstał. Nie pamiętałam, że był taki wysoki. Nie wiedziałam, czy mam mu podać rękę, pocałować w policzek, czy stać przy drzwiach jak cholerna butelka mleka. Alex, promieniując ciepłem, przytulił mnie na niedźwiedzia.
- Powinnam była wiedzieć, że jeśli ktoś prosi o prawdę na swój temat, to należy mu ją podać… – odrzekła, nauczona doświadczeniami z Uldri.
– …A nie zostawiać go z niepełnymi informacjami, gdy musi podejmować decyzje – dokończył za nią.
[wrony] Prosty, nawet brzydki język niczego nie wymaga. Jest pozbawiony wszystkiego poza znaczeniem, tym, co ptak chce wyrazić. W bajkach i podaniach ludowych występuje mnóstwo takich istot. To ma nam przypominać, że kiedyś traktowaliśmy zwierzęta jak równych sobie.
'' Teraz już wiem, że naukowcy się mylą.
Ziemia jest płaska.
Wiem to, ponieważ zepchniento mnie z jej krawędzi, choć przez 17 lat próbowałam się jej trzymać. Próbowałam wspiąć się z powrotem, ale po pokonanie grawitacji graniczy z cudem, kiedy nigdy nie chce podać ci ręki.,,
Ja. Wyznawca Filozofii Naturalnej. Potrafię obliczyć w pamięci pierwiastek kwadratowy z dwudziestu siedem koma cztery.* Musiał przyznać, że odpowiedź brzmiałaby "pięć z kawałkiem", ale przynajmniej mógł jakąś podać.
W mitach często bywa tak, że ważnego przejścia pilnuje jakiś strażnik. Fiona przeczytała tyle podań i mitów, że doskonale o tym wiedziała. Takim strażnikiem mogły być: trzygłowy pies, głodne krokodyle albo wściekłe niedźwiedzie cierpiące na niestrawność.
Bane heroicznie zapanował nad sobą, uśmiechnął się i podał mu koszulkę.
- Przepraszam za beznadziejną randkę – wymamrotał Alec.
- O czym ty mówisz? Jest fantastycznie. Jesteś tu zaledwie od dziesięciu minut, a ja już zdjąłem z ciebie połowę ubrań.
Po dwóch godzinach zawiesił mi się system, więc musiałam zadzwonić do działu IT. Rozmowa z pracującymi tam gośćmi to zawsze wyjątkowa mordęga.
- Cześć, tu Karolina Dąbrowska. Zawiesił mi się system.
- Podaj numer komputera. - Głos po drugiej stronie brzmiał, jakby ktoś dopiero wstał z łóżka.
- Mmmmmmm. Gdzie go znajdę?
- Kliknij prawym przyciskiem myszki na ikonkę komputera i wybierz "właściwości".
- Ale zawiesił mi się system!
- Dobrze. Podaj imię i nazwisko.
- Karolina Dąbrowska.
Ja pierdzielę! Przysięgam wam, że rozmowa z tymi ludźmi za każdym razem wygląda tak samo!
— Mam zrezygnować z policji?
— Jak pan fiknie, policja i tak nie będzie miała z pana pożytku. Chociaż z drugiej strony słyszałem, że pogrzeby gliniarzy to widowisko — lekarz powiedział, stuknął pieczątką i podał Emilowi kartkę papieru.
Emil spojrzał na skierowanie do kardiologa.
Ruda patrzy na człowieka, którego zamierza zaraz zostawić. Wraca do stolika, znów próbuje przecisnąć się na swoje miejsce... Ups, jego kawa wylała się na jego lniane spodnie. Co za pech... Przeprasza. Chce mu podać chusteczkę i zupełnie przypadkowo strąca też swój kubek. Rude tsunami...
Mieli oboje podobne dusze, spokojne i rozmarzone. Uwielbiali stare historie, baśnie, i podania bretońskie, ich ulubionym zajęciem było chodzenie niczym żebracy, po domach i proszenie o opowieść.
"Proszę pani, czy nie zechciałaby pani opowiedzieć jakiejś historii? Bardzo prosimy ".
Wil­liam swoją po­sta­wą po­ka­zał mi, czym na­praw­dę jest mi­łość. Nigdy nie po­zby­wa się kogoś, bo nie speł­nił ocze­ki­wań. Kocha się bez sta­wia­nia wa­run­ków, bez ukry­tych pod­tek­stów. Nie można po­wie­dzieć „ko­cham cię, ale…” i tu podać powód, dla któ­re­go ta mi­łość to za mało. Do­da­nie tego „ale” za­prze­cza całej de­kla­ra­cji.
Groby, groby, groby, wszędzie groby porośnięte mchem. A ja umieram, i nie ma żadnej dobrej duszy, która podałaby mi kawę, ani powieściopisarza, który opisałby, w trzeciej osobie, odnotował, poświadczył dla bredzącej potomności, na papierze i piórem maczanym w niezmywalnym atramencie, to, co powiedziałem, lub czego nie powiedziałem.
Mimo że uświadamiałem sobie, jak podłe jest życie, że nasza kultura gnije i pożera samą siebie, nie chciałem się ogłupiać. Nie szukałem ucieczki. Pragnąłem upadku dziś, by jutro cierpieć, a pojutrze żyć w nowym, lepszym świecie. Niszczyć, by budować na nowo. Bo tylko wtedy będzie miejsce na nową budowlę.
Mając do dyspozycji cały aparat sprawiedliwości państwa, który jest niczym innym jak systemem usankcjonowanej przemocy, on nie ośmielił się z niego skorzystać i stanął naprzeciw Angusa sam. (...) Dla człowieka, który zrobił to co on, każde rozwiązanie zaczynało być do przyjęcia, aby usprawiedliwić przed sobą samym, że nie podało się ręki diabłu na próżno.
Jak pani widzi, wiara niekoniecznie idzie w parze z wiedzą. Wykonujemy szereg gestów, czynności, których ktoś nas nauczył. Wie pani, kiedy należy w kościele usiąść, a kiedy klęczeć. Kiedy wstać, kiedy wykonać znak krzyża. To kościelne rytuały, które znamy na pamięć, a niekoniecznie potrafimy podać ich znaczenie.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl