“Tutejsi chłopi byli ciemni i okrutni, choć nie z własnej winy. Ziemia była marna, klimat surowy. Rzeki, z których ryby wybrano niemal doszczętnie, często wylewały na pastwiska i pola, przemieniając je w bagna.”
“Ile z nich będzie miało odwagę stąd uciec? Uciec od rodzin? Zastanawia się Darin. I dokąd pójdą? Co zrobią? Czy beda za marne grosze oddawać swoje więdnące wdzięki, czy wylądują jako żebraczki na ulicy? Jak straszna jest dola kobiet w arabskim, muzułmańskim świecie!”