“"Ponoć nie wszystkie psy powracają w ludzkiej postaci,a tylko te,które są gotowe powrócić.
Ja jestem gotów"”
“"Ponoć nie wszystkie psy powracają w ludzkiej postaci,a tylko te,które są gotowe powrócić.
Ja jestem gotów"”
“Zatraciłam się w kołowrocie nadludzkich zmysłów, przybierając tysiące postaci. Będąc jednocześnie wszystkimi i nikim, ale zawsze z ludzką esencją.”
“kim dla ciebie jestem pyta
kładę ręce na jego kolanach
i szepczę jesteś
wszystkimi nadziejami
jakie kiedykolwiek miałam
w ludzkiej postaci ”
“"Wszelkie formy jakie istnieją na tym bożym świecie, mogą być odnalezione w ludzkiej postaci. Ciało i twarz człowieka powiedzą ci, co on sobą reprezentuje. Jakże więc mógłbym wyczerpać swoje zainteresowanie?"”
“Taki właśnie wyszedł z sierocińca. Zimny, kanciasty, surowy i twardy. W oczach innych ludzi bardziej przypominał dzieło mało rozgarniętego rzeźbiarza - kawał ledwo ociosanego drewna, mającego imitować ludzką postać.”
“...jeśli się chce upolować zwierzynę, trzeba znać środowisko, w którym ona przebywa, ulice, którymi chadza, sąsiedztwo, które odwiedza. Drapieżcy w ludzkiej postaci najczęściej polują na terenach, które dobrze znają. Jak wszyscy mają swoje obszary komfortu psychicznego i swoje codzienne zajęcia. ”
“Ludzie sądzą zazwyczaj, że zjawy czyhają na wyższych kondygnacjach starych domów, i to w postaci oparów, jakby we mgle - wyjaśnia Ed - A tak nie jest. Żeby zjawy lub widziadła stały się widoczne dla ludzkiego oka, potrzeba im - dla zamanifestowania obecności - fizykalnej energii.”
“Może dusza człowieka to nic innego, tylko elektryczne impulsy składające się na jego osobowość, oddzielone od ciała w chwili śmierci, ale wciąż stanowiące jedność, wciąż funkcjonujące jako ludzki umysł? A skoro umysł zawiera również wzorzec ciała, czy nie jest możliwe, że od czasu do czasu ciało ukazuje się w postaci migoczących, niematerialnych, elektrycznych wyładowań?”
“W środku był już tłum ludzi, ale stale jeszcze przybywali nowi. Wszyscy byli odświętnie ubrani, nie tylko kobiety, również większość mężczyzn miała kolorowe stroje. Byli jedynymi białymi w tym towarzystwie. Poprowadzono ich przez cały kościół aż do ołtarza. Nie był to zwykły ołtarz, od biedy mógł imitować styl barokowy z masą zaokrąglonych kształtów. Wszystko błyszczało kolorami złota, srebra i żółci. Wśród tych zakamarków, wypukłości i przepastnych nisz można było zauważyć fotografie ludzkich postaci. Drgały w świetle migocących, gęsto porozstawianych przy ołtarzu świec i robiły wrażenie, jakby i one poruszały się, wydłużały, to znów skracały, wykrzywiały, jednym słowem żyły własnym życiem. Zasadny pociągnął Feliksa wskazując boczne drzwi.”
“Wiesz przecież, że każda zbroja ma w łączeniach swoje słabe miejsca i biada temu, który ma ją na sobie, jeśli miecz wroga je odnajdzie. Kobieta bowiem jest w słabości swojej mimo to największą siłą na świecie. jest ona sterem we wszystkich ludzkich poczynaniach; pojawia się w różnych postaciach i puka do wielu drzwi; jest prędka i cierpliwa, a namiętności jej nie są tak nieokiełznane jak namiętności mężczyzn; przypominają one raczej szlachetnego rumaka, którego kobieta może prowadzić, gdzie zechce, zależnie od okoliczności trzymając na wodzy lub popuszczając cugli. Ma ona oko dowódcy i potężna musiałaby być forteca serca, w której nie znalazłaby słabego miejsca. Czyliż w młodości krew twoja nie biegnie dość prędko? Kobieta jest jeszcze prędsza; pocałunki jej nie zmęczą. Gdy powodujesz się ambicją, ona otworzy wnętrze twego serca i pokaże ci ścieżki, które prowadzą do sławy. Gdy jesteś znużony i wyczerpany, ona w swych piersiach przyniesie ci ukojenie. Gdy upadasz na duchu, ona ciebie podniesie i łudząc twe zmysły, potrafi pokryć twoją porażkę powłoką triumfu. (...) ona to potrafi, natura bowiem walczy po jej stronie; i podczas gdy to robi, potrafi zwodzić i tajemnie kształtować losy, w czym ty nie bierzesz udziału. I tak oto kobieta rządzi światem. Dla niej są wojny, dla niej mężczyźni tracą siły, gromadząc zdobycze, dla niej czynią dobro i zło, szukając sławy, ażeby znaleźć w końcu zapomnienie. (...) w istocie ten jest bowiem wielki, kto może stawić czoło jej potędze, która jak otaczające człowieka ciśnienie powietrza jest wtedy największa, kiedy zmysły najmniej to odczuwają.”
“W pracy nad powieścią „Cień księdza Piotra” spotkałam się z pomocą wielu osób. Były to przekazy i pamiętniki mojej matki, listy od mojej rodziny. Ważną pozycją była ofiarowana „Monografia historyczna, społeczna i gospodarcza powiatu janowskiego” opracowana przez Wacława Stefana Flisińskiego, z którym przez długie lata, aż do jego śmierci w Nowym Jorku byłam w bliskim kontakcie listowym. Wacław Stefan Flisiński, emigrant, z benedyktyńską cierpliwością i dokładnością poświęcił wiele lat swego życia studiom nad rodzinnym powiatem janowskim, nie omijając najmniejszego strumyka czy historii przydrożnej kapliczki. Drugi maszynopis jego „Monografii.” znajduje się w zbiorach Biblioteki im. Łopacińskiego w Lublinie. W twórczości DANUTY MOSTOWIN od czasu wojny zamieszkałej w USA autorki m. in. Powieści wydanej w IW PAX „Ameryko, Ameryko” oraz wielu prac naukowych i publicystycznych na temat życia Polonii Amerykańskiej - powieść „Cień księdza Piotra” stanowi ewenement szczególny. Jest to nie tylko - jak poprzednie - powieść napisana z niezwykłym talentem, darem przedstawiania znakomicie podpatrzonych sytuacji i portretów ludzi z krwi i kości, żywych, pełnych temperamentu, bez odrobiny pozy. Jest to w przeciwieństwie do pozostałych, zajmujących się głównie aklimatyzacją Polaków na obczyźnie - powieść historyczna. Bohaterowie w ich codzienności, w ich życiu osobistym i rodzinnym, z ich ludzkimi marzeniami i dążeniami - tu także usiłują się odnaleźć w obcym żywiole, w szczególnie trudnych warunkach - ale chodzi już nie emigrację, lecz o niewolę na własnej ziemi, o sprawę trwania polskości w czasie carskiego zaboru. Dwa pokolenia - ojcowie i dzieci, ale we wspomnieniach i dziadowie jeszcze, powstańcy roku 1863, i już wtedy jak legenda, jak w tajemnicy czczony sztandar - ksiądz Piotr Ściegienny. Rodziny w mieście i na wsi, ile postaci, tyle odmiennych dyspozycji psychicznych, tyle życiorysów - każdy to trochę inna próba zachowania tego, co najbardziej cenne i własne wobec nacierającej obcości. Polska, polskość - ta wielka sprawa jest główną bohaterką wszystkich utworów Danuty Mostowin, to ją wciąż obserwuje w każdej chwili życia swoich bohaterów, rozrzuconych w odległych czasach i obszarach, a przecież bardzo bliskich.”