“- To porto mojego ojca - zauważył James. Wiedział, że to mocny i bardzo słodki alkohol. - Rano okrutnie to odchorujesz. - Carpe karafkę odparł Matthew. - To dobre porto. Zawsze podziwiałem twojego ojca, wiesz?”
“- Wiesz, co się mawia- odparł James- Wszyscy najlepsi mężczyźni albo już się ożenili, albo są Cichymi Braćmi.”