“Umiał słuchać, a ta umiejętność rzadko występowała u facetów. A przynajmniej tych, z którymi się do tej pory zadawałam. W tym samym momencie rozległ się wrzask ptaka, to chyba była gęgawa. Przypominał darcie japy przez starą i złośliwą babę.
-Mówiłaś coś kochanie ? - zapytał.
Nie mogłam się nie roześmiać.”