“Ciało wygięło się w łuk, nogi się trzęsły, a ona cała spocona opadła na łóżko z głośnym jękiem.”
“I choć bardzo się starałam, strach przed wyjściem zacisnął na mojej szyi niewidzialną pętlę. Widziałam to w odbiciu: oczy miałam nienaturalnie rozszerzone, a klatka piersiowa unosiła się w szybkim tempie. Spoconą dłonią dotknęłam policzka. Byłam rozpalona. Dlaczego tak bardzo bałam się innych?”