Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "silni snami", znaleziono 3

Kiedy się obudziłam, było ciemno. Nie mialam pojęcia, gdzie jestem. Miękkie łóżko, czysta pościel. Nie wiedziałam, czy jestem sama, ale czułam czyjąś obecność. - Darek? Ktoś leżał obok mnie. Zaczęłam na oślep macać zgrubiałą pościel. Nie wyczułam jednak niczego pod moimi dłońmi. Nikogo nie było. Czynność tę powtórzyłam kilkakrotnie, szybko i gwałtownie. Nadal nic. Na łóżku wciąż leżałam sama. Wrażenie czyjeś obecnośći obok mnie było tak silne, że czułam się sparaliżowana ze strachu. Prosiłam Boga o sen.
Tak jak dni zimy Tak jak dni zimy, dni nieszczęścia niedługo trwają: przyjdą – pójdą,
Wszystko się skończy, po cóż płakać! Chwile są krótkie: przyjdą – pójdą.
Cośmy stracili, męczy nas, lecz uwierz, że na krótki czas –
Jak goście naszych snów przechodzą, wiecznie się snują: przyjdą – pójdą.
Kłamstwo, gonitwa, walka i niewola –
Jak karawana w stepie: przyjdą – pójdą.
A świat to ogród, a ludzie to kwiaty, widok przed tobą prawdziwie bogaty,
W nim balsaminy, fijołki i róże codziennie kwitną: przyjdą – pójdą.
Jeśliś silny, to się nie chwal, jeżeliś słaby, to się nie smuć,
Świat przecież własną idzie drogą, a jego losy: przyjdą – pójdą.
Popatrz: wszak słońce się nie boi, że trochę blasków swych uroni
W chmurach, co miną tak jak promień, jak wiatr z zachodu: przyjdą – pójdą.
Dla mądrych ziemia jest ojczyzną, matką łaskawą i karmiącą,
Ale plemiona koczowników żyją jak chmury: przyjdą – pójdą.
Dżiwani! Przecież świat to zajazd, a człowiek – wielbłąd zbłąkany,
Wszystko koleją swoją idzie – miłość i praca: przyjdą – pójdą.
(tłum. Piotr Kuncewicz).
Wszystko zamarło, jakby miasto, ludzie i zwierzęta zapadli w sen zimowy. Nikt o zdrowych zmysłach ani bez wyraźnej pilnej potrzeby nie odważył się wyjść na zewnątrz.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl