“Wchodząc, Jane poczuła na skórze lodowaty szept, jakby otarł się o nią duch zmarłej. Przemoc zostawia ślady, pomyślała. Nie tylko w postaci plam krwi, lecz także w powietrzu.”
“"Kiedy złapałam oddech, Anne Naylor przysunęła się do mnie tak blisko, że nieomal dotykała mojej twarzy. Każdy włosek na moich ramionach stanął na baczność. - Ona juz cię nie skrzywdzi - powiedziałam do niej nieco głośniej niż szeptem. - Obiecuję. Wydawało mi się, że poczułam niewielką łunę w zaświatach. Anne otarła się o moją aurę, zostawiając na mojej skórze warstwę szronu, i wymknęła się po cichu z podwórza."”