“Panuje przenikliwe zimno, powietrze jest lodowate, ulice spowija cisza. Nocne życie Portishead jeszcze nie zdążyło na nowo rozkwitnąć po pandemii albo może nikt nie miał na nie ochoty. Cicha ulica przed nimi jest oszroniona, a chodnik wręcz wyczuwalny pod stopami.”