Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "sobie emo", znaleziono 62

[Staszek]- Jest w nas coś, co dostrzegł lub zmierzył Skrat, co zauważyli też Sadko i Borys.
[Marek] - Co takiego? - Uniosłem głowę.
- Zło. Niepohamowanie, wścieklizna duszy. Odebraliśmy wychowanie, które zrobiło z nas porządnych ludzi. Ale gdzieś tam w głębi jest mrok.
Teraz kupi sobie tenisówki w trupie czaszki i powie, że jest emo, ucieszył się diabeł.
Życie bez ego jest łaską, jest muzyką; żyć bez ego to żyć naprawdę. Takie życie nazywam poezją.
To nie ja wprowadzam cię w nie, tylko twoja pamięć, która rezonuje ze zmysłami. Jest to twoje Ego.
Uważaj, bo twoje ego kiedyś wyprzedzi cię w drodze do domu.
Jego ego leżało wśród eksplozji na plaży Omaha z urwaną nogą i przywoływało sanitariusza.
Nikt nie lubi szczęśliwego człowieka, ponieważ szczęśliwy człowiek rani ego innych.
Nie będę wam tu robił wykładu z psychoanalizy, ale jestem pewien, że wszyscy tutaj obecni słyszeli o ego, nieświadomości i superego (...). Powiedzmy, że na szczycie jest ego: świadome, racjonalne, obdarzone wolą. Ego to nasza osobowość, to, co sprawia, że jesteśmy świadomi siebie. Pod spodem jest nieświadomość, popędy. Silne, królewskie ego ze spokojem bierze je pod rozwagę, akceptuje lub odrzuca. Słabe ego boi się popędów, usiłuje je wyprzeć. I wtedy pojawiają się objawy nerwicy: lęk, agresywność, poczucie winy. I wreszcie jest superego: niezmienne, surowe, odgrywające rolę sędziego, cenzora, będące przedłużeniem autorytetu rodziców, społeczeństwa, religii. Miliardy ludzkich istnień na tej planecie są mu poddane, niezdolne do najdrobniejszego przejawu wewnętrznej wolności, pozbawione własnego osądu i własnej moralności.
Rzeczywiście, często się zdarza, że idzie się do biblioteki, bo chce się książki o znanym tytule, ale główną funkcją biblioteki, a przynajmniej funkcją biblioteki w moim domu i w domach wszystkich znajomych, jakich możemy odwiedzać, jest odkrywanie książek, których istnienia się nie podejrzewało, a które, jak się okazuje, są dla nas niezwykle ważne.
Być może ocaleją tylko dzieła, w których z subtelną dwuznacznością analizować się będzie współwystępowanie dobra i zła w każdym z bohaterów (ile jednak może takich dzieł powstać?), albo japońskie haiku, które ograniczają się do rejestrowania z olimpijskim spokojem faktu, że księżyc wznosi się nad lasem. Rzecz tylko w tym, czy to nas usatysfakcjonuje.
Kto czyta książki, żyje podwójnie.
,,To nie pistolety zabijają ludzi, ale inni ludzie. Broń jest dla ludzi, którzy potrzebują ochrony przed tymi, którzy chcą zabijać innych.''
,,Odwracam wzrok. Nowy plan: nigdy więcej nie patrzeć mu w oczy.''
,,Kiedy Nate obnaża przede mną swoją duszę, moją bierze w zastaw.''
Sekrety są bronią, a spustem milczenie.
Kiedy zakochujesz się w diable, uważaj, żeby nie wylądować twarzą do ziemi z sercem przebitym jego rogami.
- Jesteś na miejscu.
- Czyli gdzie?
- W piekle.
Wszyscy jesteśmy cholernymi wariatami, Tillie, ale liczy się to, dla kogo zachowujemy zdrowe zmysły. Ty musisz dla siebie samej. Miłość to tylko kotwica. Dzięki niej można albo utonąć, albo unosić się na wodzie. Nie da się dzięki niej nie zwariować.
„Twoje demony wyszeptały mi do ucha wszystkie tajemnice tamtego dnia, kiedy przeciągnąłeś mnie przez piekło".
„Kiedy ujawnia się komuś miłość, wyrzeka się tym samym swojej mocy, a w tym przypadku przebaczenia”.
„To niebezpieczne potrzebować kogoś, kto nie potrzebuję ciebie”.
„Miłość to tylko kotwica. Dzięki niej można albo utonąć, albo unosić się na wodzie. Nie da się dzięki niej nie zwariować”.
Biblioteka ma w sobie coś magicznego. Jest niczym portal do wielu różnych światów.
„Nie masz niczego na świecie, ni człeka, ni diabła, ni żadnej rzeczy, którą miałbym za równie podejrzaną jak miłość. Penetruje ona bowiem duszę bardziej niż cokolwiek co znane. Nie istnieje nic co wypełnia i spaja serca z taką siłą jak to czyni miłość. Z tej przyczyny jeśli dusza nie ma oręża, które nią kieruje, wali się przez miłość w ogromną ruinę.”
Nie wszystko, co właściwe człowiekowi, jest koniecznie dobre.
Wszyscy tkwili w błędzie, a okna, przez które wyglądali, okazały się lustrami odbijającymi ich obsesję.
Czasem trzeba najzwyczajniej w świecie uwierzyć, że z cylindra da się wyciągnąć słonia.
Prawdziwy ból poznaje ten, komu los zadaje ranę tak głęboką, że w porównaniu z nią wszystkie wcześniejsze wydają się jedynie zadrapaniami.
Kiedy dwoje ludzi spotyka się w młodym wieku i razem dojrzewa, łatwiej jest im znosić nawzajem swoje dziwactwa i przyzwyczajenia. W późniejszym wieku to prawie niemożliwe. A może po prostu nie spotkałem właściwej osoby.
W każdej dobrej historii tkwi odrobina absurdu.
W większości przypadków dorastanie polega na tym, że człowiek chowa marzenia do pudełka i wrzuca je do East River
© 2007 - 2024 nakanapie.pl