Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "sobie stocki", znaleziono 8

Stoicka zasada zaspokajania potrzeb poprzez rezygnację z pragnień jest jak amputacja stóp po to, by nie potrzebować butów.
- Teraz się zabawimy -stwierdził Riakin. - Założyłem się z Nilsem, że possiesz mi kutasa. Co ty na to?
Brune ze stoickim spokojem odrzucił go wzrokiem.
- Lepiej zaangażuj do tego mysz.
Czasem widzimy tylko to, co chcemy zobaczyć. Czasem to, co widzimy, zmienia nasze spojrzenie na świat.
Nie był w stanie pojąć tego stoickiego spokoju stryja, z jakim przyjmował fakt choroby i rychłej śmierci. Tego, że zdradziło go własne ciało, własny organizm. I trochę mu zazdrościł, że tak potrafi.
Doktryna stoicka doradza, by żyć posług swojej natury. Jeśli usiłujesz być czymś, czym nie jesteś, zniszczysz sam siebie. Kiedy zaakceptowałem własną naturę z całą jej gwałtownością, pogodziłem się ze sobą. Przestałem nienawidzić samego siebie i tego, co robię.
Nie żegnając się i nie porzucając materialnej postaci, ruszył dalej w swoją stronę, ale już kilkadziesiąt kroków dalej zaczepił go chłopak z plikiem broszurek. — Praca to nie wszystko! — zaczął, ze współczuciem spoglądając na garnitur Szaraka, latem wyglądający jak narzędzie tortur. — Bóg ma dla ciebie plan! — Wiem. Właśnie czekam na nowy grafik — odparł Szarak ze stoickim spokojem.
Nas zdradziła w Magdalence Naszych wrogów armia cała,/A można było wziąć więcej/ -Władza na bruku leżała!/Potem był sejm kontraktowy,/Przepychanki, zmiany znaków,/Stare stołki, nowe głowy,/Szukanie w teczkach łajdaków./W końcu nasi się dorwali,/Jak te świnie do koryta!/Co też oni wyczyniali/ -Jakbym Kodeks Karny czytał!/Rozpieprzyli cały związek,/Każdy władzy chciał i kasy!/No i to był ten zalążek,/Który w końcu wkurzył masy! /Ja już na to nie czekałem, Miałem dość tej „słusznej racji”/-Legitymację oddałem,/Zrażony do demokracji.
No bo… bo… bo dzieci ze szkoły uważają, że jestem dziwny! – Bo jesteś.
– Wcale że nie!!!
– Jesteś, Bożku, jesteś – odparł wujek Konrad ze stoickim spokojem, odchylając głowę, żeby spojrzeć w chabrowe oczy chłopca. – No i co się tak złościsz? Przecież w tym nie ma nic złego. Ani nic dobrego. Po prostu tak jest. I już. Świat byłby niepełny, gdyby żyli na nim sami zwyczajni ludzie. Zwyczajni ludzie robią mnóstwo zwyczajnych rzeczy, bez których nie umielibyśmy żyć. Ale to dziwni wspinają się na najwyższe szczyty gór, latają w kosmos, patrzą godzinami w gwiazdy. Przekraczają granice światów… albo zdrowego rozsądku. Albo piszą książki.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl