Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "stana bez dane", znaleziono 6

Nielicznym ludziom udaje się spełnić swoje życie i zobaczyć, że było dobre. Mnie było to dane. Wypada mi tylko podziękować losowi, Bogu czy w co tam wierzysz, że tak się stało.
Mówiąc szczerze, miałem wszelkie dane, żeby stać się niezłym drugorzędnym poetą, ale to nic nie znaczy, ponieważ mam ten typ osobowości, że mogę być niezły drugorzędny w każdej dziedzinie i to bez specjalnego wysiłku.
Gdyby to było prawdą, gdyby Lo okazał się chory, co powinna zrobić
Gioia? Ostrzec jego ojca i złamać dane słowo czy nie wtrącać się?
W pierwszym przypadku na pewno straciłaby go, ponieważ nie wybaczyłby
jej nigdy, że zdradziła jego sekret, a w drugim... a w drugim nie wie, co by
się stało. Jak długo może się jeszcze ukrywać? Jak długo między nimi będzie
tak jak jest teraz?
Artykuł Bogosta obnażył problem bezpieczeństwa danych na Facebooku, na który do tej pory nie zwrócono uwagi: jeśli dane raz "wyjdą" z Facebooka, to nie ma już możliwości, by je odzyskać i mogą one już żyć własnym życiem. Obecnie Facebook nie może w żaden sposób nadzorować podmiotów trzecich, które pobrały jego dane między 2010 a 2014 rokiem. Ktoś gdzieś je ma. Może nie całe, ale większą ich część. Dlaczego ktoś nie miałby ich wykorzystać ? Przecież w dalszym ciągu mają wartość rynkową. Bazy danych mogą być sprzedawane albo rozdawane. Niektóre być może zniszczono. Nikt tak naprawdę nie wie, co się stało ze wszystkimi prywatnymi danymi. I niezależnie od tego, ile czasu minęło, jeśli użyjemy ich ponownie w samym Facebooku, wzbogacą się o te dane, które wzbogacił się sam Facebook od tamtych czasów.
Kuriozum czasu nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. Kiedy jesteśmy nieszczęśliwi, zdaje się jedyną rzeczą, która stoi w miejscu. Kiedy zaś czujemy, że osiągnęliśmy naprawdę wszystko, i cieszy nas najmniejszy drobiazg naszej egzystencji, on pędzi jak szalony. Czym jest minuta pełna łez w porównaniu z minutą radości? Ta pierwsza trwa wieczność, przytłacza swoim ciężarem i zalewa czarnymi barwami duszę. Druga zaś jest lekka niczym piórko, ulotna niczym roztapiający się płatek śniegu na dłoni. Czym jest zatem moment, w którym dane nam istnieć? Czym powinien być?
"Żaden malarz czy rzeźbiarz nie oddał by mu sprawiedliwości. Żadne zdjęcie nie przedstawiłoby go takim, jakim dane jest mi go ujrzeć. Przede mną stoi wysoki, szczupły, wysportowany mężczyzna, ubrany w czarne spodnie od garnituru oraz wypolerowane na błysk buty tego samego koloru. Biała koszula z podwiniętymi rękawami odkrywa fragment tatuażu. Wygląda po prostu idealnie – oliwkowa skóra, ciemne włosy, dłuższe u góry, starannie zaczesane na bok, a także dwudniowy zarost, po którym chciałabym przejechać dłońmi. Ale największe wrażenie robią czarne oczy. Wydaje mi się, że za chwilę zostanę przez nie pochłonięta. Kiedy marszczy gęste brwi, przyglądając mi się intensywnie, wygląda jak anioł. Anioł ciemności. Emanuje energią, której nie da się ogarnąć. Mroczny, tajemniczy, a jednocześnie fascynujący”.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl