Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "swoje spencer", znaleziono 22

Wiedział, że będą kłopoty. Niestety, nawet we śnie nie potrafił nic zmienić. Od tego dnia Spencer zamieszkał z nim na zawsze.
-Nie lubie pełni
-Dlaczego
-Nie lubie pełni w trakcie misji - odwarknęła Le Anne. - Równie dobrze mogła by nam towarzyszyć orkiestra dęta.
-Pani sierżant?
-Tak, Luce?
-Ma pani teraz nowe oko, prawda?
-tak.
-Ono działa?
-Luke, zastanów się, co ty pieprzysz?
-Mówię tylko że dobrze wygląda. Wiec chyba można w sumie powiedzieć że działa?
"za odwagę w obliczu nieprzyjaciela lub przykładną służbę "
"Bezpieczniej jest błądzić w Labiryncie niż pozostawać w bezserowej sytuacji"
Piekło niby jest pod ziemią, ale czasem wyskakuje na powierzchnię.
Potrafił zbić człowieka z pantałyku, tak samo jak ty.
Masz oczy koloru zimowego nieba nad Arizoną. A mówiąc jeszcze dokładniej, zimowego nieba o poranku
„Nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać”
Nie był to histeryczny szloch ani nagły potok łez; płakała wolno i tak jakby miała nigdy nie skończy
Może i była to porąbana myśl, ale co z tego? Porąbane rzeczy się zdarzają i to całkiem często.
Była przecież wojowniczką – nawet jeśli mogła tak o sobie
myśleć wyłącznie w czasie przeszłym – i nikt nie mógł jej tego odebrać.
Samobójstwo cały czas stanowiło realną opcję, ale LeAnne nigdy nie popełniłaby go
w taki sposób, szpikując się lekami.
Przerwał ją kolejny ptak, który zaćwierkał kilka razy i sfrunął na dół,
przypuszczając atak na pobratymca i skutecznie egzekwując swoje prawa dostępu do wody
idioci wciąż powtarzają te same błędy, a bystrzy ludzie
popełniają nowe.
Ty jesteś moją bronią, ja mogę być twoją tarczą
Zawsze będę z tobą. Kocham cię. Jesteś dla mnie najważniejszy. Jesteś mi potrzebny.
Bez ciebie nie dam sobie rady...
Nagle cały strach ją opuścił, uwierzyła, że warto żyć, mając u boku kogoś takiego jak Spencer. Nie zastanawiała się, kim jest i czego tak naprawdę od niej chce, nie myślała o tym, dokąd idą, po prostu chciała z nim iść w nieskończoność.
Świat jeszcze nie wie, co artyści tworzą, jeszcze nie wie, co go czeka, jeszcze jest szczęśliwy i wolny, ale gdy tylko plan Spencera zostanie ukończony i obrazy ujrzą światło dzienne, gdy tylko opuszczą bezpieczne artystyczne pracownie i zawisną, by dumnie zdobić ściany Nowej Galerii, wszystko zacznie się zmieniać.
Daje ludziom to, czego oczekują, a nawet jeżeli mija się z prawdą, robi to, bo oni tego chcą. Po prostu zaspokaja ich potrzeby. Jednak wbrew pozorom Spencer nie jest bogiem - jest złem, najgorszym koszmarem. Bezwzględny i bezlitosny jest tym, który zszedł na ziemię, by ja zniszczyć. Jest diabłem.
Przynajmniej Twój świat jest jasnożółty, ja przez wiele lat byłam uwięziona we własnej głowie, a jej wnętrze jest dużo mniej radosne niż ta żaróweczka.
Spenser Reynolds był nieco niższy od przeciętnego obywatela Sieci - i znacznie od niego przystojniejszy.[...] Doskonała sylwetka i wyszukany strój zdradzały zamożność, ale nie przekraczały granic dobrego smaku. Emanował spokojną pewnością siebie, o której wszyscy mężczyźni marzą, lecz tylko nielicznym udaje się ją posiąść. Miał bystry umysł, szczery szacunek dla rozmówców i wprost legendarne poczucie humoru. Od razu znielubiłem skurwiela.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl