Dostosowanie się do nowych zasad pracowniczych, było dla niego niezwykle trudne.
Głośne krzyki za oknem,.
Taki właśnie był Rash – przychodził z pomocą, jeśli go potrzebowali w jakiejś krytycznej sytuacji, ale w tej chwili jego zadanie polegało na rozstawie...
Wszyscy jak jeden mąż z nowymi odznaczeniami na piersiach.