Te oczywiście dotyczyły filmu i aktorów, ale przypomniały mi, jaką wspaniałą przygodą była dla mnie Sienkiewiczowska "Trylogia".
Są tylko dwie osoby, ktore czytają świeżutkie robocze wersje - moja Mama i moja Przyjaciółka Ania - pierwsza surowa korektorka moich tekstów.