Przeczytałam 106 książek (czym, o dziwo, pobiłam zeszłoroczny wynik), które razem dały około 41 tysięcy stron.
Bywało podczas pracy nad "Rokiem w Poziomce", że kończyłam rozdział o tej szóstej rano (ja niestety potrafię pisać tylko w nocy, nie wiem dlaczego tak...