Czemu nie chcesz przyznać, że twoje dziecko to już mężczyzna?
- Dzieckiem – nieznajomy odparł głosem pełnym stonowania.
Stęsknione wiosny dzieci biegały po podwórku, nie zbaczając na duże kałuże.
– To znaczy, że jakiś Bogu ducha winny obywatel dowie się niedługo, że ma galopującego raka z przerzutami, że jakiemuś dziecku wysiądą nerki albo wątr...