Staram się pamiętać, że za książką są ludzie - autor i czytelnicy.
Większość prezentowanych recenzji: - nadmiernie opowiada książkę; - podaje fakty nie mające znaczenia, a tylko rozciągające tekst; - stosuje mowę poto...
Nie żeby oryginał był nieskazitelny, ale wyszło sztucznie, choć efekty specjalne podziwiam - ktoś się starał, doceniam.
Uprasza się o wybaczenie, bo starałem się jak najprościej: I.
Po prostu dorastam, pomyślał Nafai.