Nauczyciel na lekcji polskiego pyta się Jasia: - Jaki to czas?
Po prostu znalazłem sie w nieodpowiednim miejscu i czasie.
Po prostu znalazłem sie w nieodpowiednim miejscu i czasie.
Po prostu znalazłem sie w nieodpowiednim miejscu i czasie.
Po prostu znalazłem sie w nieodpowiednim miejscu i czasie.
Po prostu znalazłem sie w nieodpowiednim miejscu i czasie.
Po prostu znalazłem sie w nieodpowiednim miejscu i czasie.
Po prostu znalazłem sie w nieodpowiednim miejscu i czasie.
Po prostu znalazłem sie w nieodpowiednim miejscu i czasie.
Po prostu znalazłem sie w nieodpowiednim miejscu i czasie.
Po prostu znalazłem sie w nieodpowiednim miejscu i czasie.
Po prostu znalazłem sie w nieodpowiednim miejscu i czasie.
Pani Pollock trzyma nóż.
. - Próbowała pani dziś wstawać?
Proszę o minutę ciszy dla upamiętnienia radosnego lipca i sierpnia, radosnego czasu wolności.
A leżenie z ustami w wykładzinie wcale nie było miłe, bo jakoś od dawna nie znalazłem czasu, by ją odkurzyć. – Biuro Ochrony Rządu – powiedział ktoś. ...