Kilka łyków zimnej wody i tonik Schweppsa, później dokładny masarz skroni i węzłów chłonnych.
Może ktos zechce zatrzymac sie na chwilkę... przeczytać i napisać mi o swoich odczuciach?
Gdy szykowała się do wyjścia, Tomek zdążył dłonią na oślep smagnąć jej przedramię, dając tym samym znak, aby jeszcze chwilkę poczekała.