Co oczywiście nie oznacza, że nie będę czytała kolejnych takich, w końcu nikt nie powiedział, że ma być tylko po jednej, prawda?
Normalka w polskich specsłużbach.
Moja dwuletnia córa mając do wyboru zabawkę i książkę, wybiera tę drugą, co mnie, jako zagorzałego miłośnika książek, cieszy niezmiernie.