A ja nie chciałbym być traktowany jako kolejny powielacz „Pamiętników Bridget Jones”, tyle że w wersji męskiej.
Czytając niektóre recenzje miałam wrażenie, że czytam jakiś plan wydarzeń!
@Dada: często widzę, czy to na facebooku, czy innych forach, że wydawnictwa albo przestają się odzywać, albo zmieniają wymagania (typu Prószek: wysyła...