Podczas gdy tylko zadała mu to pytanie, poczuł nagły impuls, który połączył go z pudełkiem i jego siostrą jakby energetycznie w jedną całość.
Chwilę ciamkał w ciszy, potem, sądząc z dźwięków, jakie do niej docierały, popił solidnie.
– Dajcie mu się napić – rozkazał po chwili ten sam głos.
Mapa, jedna z tych niemożliwych do złożenia, twierdziła, że najbliższa miejscowość znajduje się o szerokość kciuka na północny wschód.