Anonimowe zaproszenie na Bal Tajemnic nie budzi w Marii Garstce entuzjazmu, za to w Anieli Grzebałko, jej najlepszej przyjaciółce – i owszem.
Tylko stara przyjaźń między rodzicami młodych pozwoliła uniknąć zupełnego zerwania.
Na końcu ścieżki, między drzewami stał dom.
Chciałem się poderwać, wtedy jednak panowie w czerni zrobili mały szacher-macher i już leżałem z mordą przyciśniętą do podłogi i rękami skutymi na ple...