Myśl o pozytywach i o efektach pracy:) Teraz u każdego pewnie będzie mały zastój, a przynajmniej większy niż w wakacje:) Też się zbieram.
Ja mam ogólny zastój...bardzo dużo pracy, także w weekendy, nie ma kiedy czytać.
W sumie nic ciekawego, znudziło mi się już chodzenie na uczelnię, trochę przeraża mnie pisanie pracy licencjackiej po angielsku i mam jakiś czytelnicz...
Nawet jestem zadowolona ze swojej pracy, choć na maturę postarałabym się bardziej i napisałabym zdecydowanie dłuższą.