Ta z Bogartem jak dla mnie bardzo się zestarzała, A ta z Belushim, to dalej kawał porządnego kina. 3.
Hm, identyfikuję się najbardziej z podmiotem lirycznym wierszy Poświatowskiej i Świetlickiego, z prozy nie bardzo mam takie porównania.
Serial może nie jest skierowany do każdego odbiorcy, ale wszyscy którzy znają i cenią prozę Mankella powinni potraktować go jako pozycję obowiązkową.
Nie oglądam kina grozy współczesnego.
Lubię dobre kino i staramy się raz w tygodniu pójść z mężem do kina.