ja czytam tylko ebooki, mieszkam za granica, wiec dostepnosc ksiazek polskich ograniczona,m ozna sciagac z Polski, ale koszty spore, czytam przewaznie...
Może kogos poruszę, kogos rozzłoszczę...choc naturalnie tego bym nie chciała.
Ja nie zarabiam kokosów, a palę papierosy, kupuję książki, chodzę przynajmniej raz w miesiącu do kina i prawie zawsze mi starcza.