tak masz komodę na książki?
W oborzek, komoze.
Kolejny podmuch wsunął ją delikatnie pod komodę w przedpokoju.
Z usypanego pośrodku holu stosu sturlały się trzy rolki papieru toaletowego i wpadły prosto pod głęboką komodę, powiewając na pożegnanie nadrukiem w s...