no ja nawet nie będę pisać ile wydaje na książki bo na pewno stanowczo za dużo, przeniosłam się na antykwariaty i wyszukuję perełki nawet trafiają się...
Rozumiem, że nie jest to łatwe i przyjemne, aby KTOŚ wyłożył kilka tyś zł na druk książki, a Pan - jak się domyślam - nie pisze wierszy, które na siłę...