(w latach przestępnych 290.) dzień w kalendarzu gregoriańskim.
Dzisiaj kończę dwadzieścia cztery lata i gdyby moja droga matka żyła, powiedziałaby mi, że jestem starą panną i nie dbam o opinię o rodzinie.
Minus jest taki, ze od jutra zaczynam praktyki i w dodatku na oddziale noworodkowym, więc nie ma bata mam niecałe 24h, żeby cudownie ozdrowieć... ;/ A...
– Ależ skąd, bagaży mam całe mnóstwo.