Autor sam o sobie pisze: Jestem człowiekiem, którego inspiruje szelest liści na drzewach i czyste niebo nad przykrytym zimową kołdrą światem.
Pewnego zimowego dnia byłam z moją młodszą siostrą na spotkaniu z kuzynem.
To dość długo oczekiwane wydarzenie pozwoli wreszcie spełnić złożone czternaście lat temu śluby i wstąpić w związki małżeńskie mojej córce Soennie ora...