Zwykle,gdy biorę udział w jakimś wydarzeniu oranizowanym w szkołach moich dzieci (dzień mamy, babci, kobiet itp.) wspominam pewne wydarzenie z mojego ...
Jeden z kolegów był o dwa lub trzy lata starszy i wprowadzał nas w tajniki gry „w noża”, co polegało na rzucaniu nożem w ziemię i zakreślaniu odpowied...
Dzisiaj kończę dwadzieścia cztery lata i gdyby moja droga matka żyła, powiedziałaby mi, że jestem starą panną i nie dbam o opinię o rodzinie.
Jedna z luf karabinu znajdowała się na wyciągnięcie ręki od mojej głowy.
To dość długo oczekiwane wydarzenie pozwoli wreszcie spełnić złożone czternaście lat temu śluby i wstąpić w związki małżeńskie mojej córce Soennie ora...