Wydaje mi się, że też przy początku był opis, jak ten chłopak leciał na magicznym stworzeniu ponad miastem, rynkiem, straganami itp.
Żadna z tych dwóch perspektyw nie była wcale zabawna, więc już dawno temu Nafai nabrał takiej wprawy, że był zawsze czysty, zanim woda przestawała lec...