Ewka moja babcia zawsze mnie leczyła spirytusem kamforowym, nie lejkiem, na watę i do ucha, natrzeć gardło i owinąć, żeby ciepło było, działało jak ni...
Jak mogła zrobić mu coś takiego?
Nikczemnik, zakradł się nocą do sypialni narzeczonej i powiedział nieszczęsnej, jakoby zapadł na wstydliwą chorobę, a białe wiedźmy nie chcą go leczyć...